Macbook air - 3999 zł za 11.6 oraz 4500 za 13.3 - lepiej wykonany od konkurencji, tańszy od konkurencji, dłużej pracuje na baterii, ma lepsze podzespoły (intel hd 5000, ssd po pcie), prosty w użyciu system, dołączony za free pakiet biurowy iwork, icloud 100gb bodajże. Oczywiście jelenie tylko to kupują, bo lepiej kupić vaio pro który ma trottling, wygina się przy lekkim nacisku i pracuje na baterii połowę czasu (i kosztuje tyle
@lubiecie: Nawet jak ktoś lubi Windowsa (taskbar jest dla mnie osobiście bardzie produktywny niż dock) to nie ma najmniejszego problemu z odpaleniem go przez BootCampa czy Parallels,
Nie rozumiem bezsensownego hejtu, ja akurat mimo że w jakiś sposób jestem sceptycznie nastawiony do Apple, uważam że produkty mają naprawdę niezłe, swego czasu kupiłem pierwszy telefon z Androidem, jakieś 3/4 lata temu, HTC Dream, telefon fajny, w jakiś sposób dało się przeglądać strony, wszystko spoko, po pewnym czasie kupiłem iPhone 3g, ten sam czas powstania i ten telefon to był kosmos, kilkukrotnie szybszy, mniejszy, bardziej użyteczny, z rzeczami o których na
Ja tam sądzę, że to można odczytywać jako aluzję do wszystkich producentów. Ostatnio modne stało się nazywanie użytkowników Appla "owcami z rezerwatu", tylko że użytkownicy Androida nie widzą, że sami są takimi owcami :) W sumie wszystko sprowadza się do tego, że producenci niejako wymuszają na nas zmianę sprzętu, "bo na starszym modelu coś nie będzie działać". Sami dążymy do tego, że stoimy w wielkich kolejkach za czymś, co tak naprawdę nie
Jeszcze do niedawna napisałbym komentarz, że śmiechowe i użytkownicy applea to idioci. Ale.. od ok. 4 miesięcy jestem posiadaczem i użytkownikiem iPhone'a 4. Całkowicie zmieniłem swoje zdanie. Uważałem, że jest to telefon niepraktyczny, przereklamowany, za drogi itd. itd. Do dzisiaj pozostało mi tylko zdanie, że jest on ciut za drogi... Poza tym - rewelacja. Ma wszystko to, co jest potrzebne, na dodatek jest wygodny, łatwy w obsłudze, szybki i... ładny/stylowy (co dla
Sam używam telefonu z androidem, ale uważam, że to co robią firmy komórkowe to kpina. Wiele flagowców za 2k ma wsparcie aż do .. następnego modelu i tyle. Apple pod tym względem dużo bardziej dba o klientów i update'y są długo.
Pod tym względem sam rozważam żeby następnym moim telefonem był iPhone. Nie lubię jak ktoś robi ze mnie barana. To de facto też wina, że u nas to trochę
Htc wildfire to mój pierwszy i ostatni raz z androidem. Telefon wytrzymał rok (software łapał mega zawieszki juz po 6 miesiącach)
Moja luba : dwa lata z samsungiem galaxy s2 - nigdy więcej. To jej słowa.
iPhone 4s chodzi bez zająknięcia ponad 2 lata i zaliczył porządny gong o beton z 2 metrów - w pokrowcu. Troche sie wgniótł ale wyklepalem tłuczkiem drewnianym :)
Do piekarni rano też czasem ustawia się taka kolejka. Co gorsza, następnego dnia to samo. Czy czyni to z nas bezwolne roboty?
Niektórzy miłośnicy Apple rzeczywiście mogą zdawać się nieco przesadzać, gdy stoją w kolejce po każdy nowy produkt Apple. Ale czy wyrządzają komuś krzywdę? Co innego ciągłe przechwalanie się nowymi produktami, ale to drobny odsetek użytkowników Apple, jak i innych sprzętów - większość ich użytkowników to po prostu ludzie normalni, którzy
@cacum3: 1) To użytkownicy wprowadzili tę modę na dotykowe wyświetlacze, Apple miało wiele nietrafionych produktów, które nie zdobyły popularności.
2) Duże wyświetlacze wprowadziła konkurencja, zdaje się że dopiero od iPhone 4 Apple wprowadziło wyświetlacz 4"
3) Też lubiłem fizyczną klawiaturę, ale dotykowa (z nakładką) sprawdza się równie dobrze, tzn można pisać równie szybko, jak na fizycznej. Kwestia przyzwyczajenia się.
@Willy666: No to znaczy, że większość ludzi lubi nieergonomiczne, badziewne świecidełka? No bo ja się pytam, co mi da 5 cali, 4 rdzenie, 1,4, Ghz i 512 Mb ramu? O ile więcej niz pancerna np E71 (upadł wiele razy, nic nie stuka nic nie puka :) ) ? Poczta, szyfrowanie sprzętowe, wygodna klawiatura, długi czas działania na baterii, AF (do robienia zdjęć tekstu). E6 prawie udanie zastępuje mi E71 ale nie
Ale z tym psuciem się telefonów to chyba coś jest na rzeczy. Ja np. od 2 lat nie mogę odbyć normalnej rozmowy telefonicznej. Wszędzie albo brak zasięgu, albo przerywa połączenia w trakcie, albo ja rozmówcy nie słyszę, albo rozmówca mnie nie słyszy, albo podobno "mam wyłączony". Trzy telefony już miałem w 1 roku (oczywiście nie zakupione, wzięte od rodziny, która nie używała). Jaja się dzieją takie już od dwóch lat. Nie zdziwię
@Bunch: gdyby było coś na rzeczy to by się systematycznie psuły. Tydzień temu wysłałem na wieczny odpoczynek mojego iP 3G. Miał 5 lat z haczykiem. Wyłączył się i już nie włączył.
Komentarze (140)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam używam telefonu z androidem, ale uważam, że to co robią firmy komórkowe to kpina. Wiele flagowców za 2k ma wsparcie aż do .. następnego modelu i tyle. Apple pod tym względem dużo bardziej dba o klientów i update'y są długo.
Pod tym względem sam rozważam żeby następnym moim telefonem był iPhone. Nie lubię jak ktoś robi ze mnie barana. To de facto też wina, że u nas to trochę
Htc wildfire to mój pierwszy i ostatni raz z androidem. Telefon wytrzymał rok (software łapał mega zawieszki juz po 6 miesiącach)
Moja luba : dwa lata z samsungiem galaxy s2 - nigdy więcej. To jej słowa.
iPhone 4s chodzi bez zająknięcia ponad 2 lata i zaliczył porządny gong o beton z 2 metrów - w pokrowcu. Troche sie wgniótł ale wyklepalem tłuczkiem drewnianym :)
I nikt mnie nie przekona
Niektórzy miłośnicy Apple rzeczywiście mogą zdawać się nieco przesadzać, gdy stoją w kolejce po każdy nowy produkt Apple. Ale czy wyrządzają komuś krzywdę? Co innego ciągłe przechwalanie się nowymi produktami, ale to drobny odsetek użytkowników Apple, jak i innych sprzętów - większość ich użytkowników to po prostu ludzie normalni, którzy
2) Duże wyświetlacze wprowadziła konkurencja, zdaje się że dopiero od iPhone 4 Apple wprowadziło wyświetlacz 4"
3) Też lubiłem fizyczną klawiaturę, ale dotykowa (z nakładką) sprawdza się równie dobrze, tzn można pisać równie szybko, jak na fizycznej. Kwestia przyzwyczajenia się.