@Issac: Pewnie będzie można wyłączyć w opcjach, ale ogólnie motyw świetny :) Ciekawe na jakiej zasadzie wybiera się osobę do której chcesz się wkraść? Random? Po nazwie usera?
@pikimar: W Demon Souls był podobny motyw, tylko tam po wejściu w świat innego gracza miało się tylko jeden cel - zabić go. A ile się traci przy śmierci to wie każdy, kto w DS grał ;]
Tam inwazja była losowa, tutaj pewnie też tak będzie.
Niech będzie, że się czepiam, ale podstawowy błąd w logice jak dla mnie, to wykorzystanie skompromitowanego centrum. Przy takim brute-force ataku na jakieś centrum danych powinno ono zostać chyba odłączone w całości od sieci, przeczesane, hasła pozmieniane itd? :D Nie mówiąc o tym, że zginęło z ~10 osób.
@uirapuru: Nie wymagaj zbyt wiele, to tylko gra i wszystko wskazuje na to, że pozbawiona smaku osiągnięcia przy takich misjach. Szkoda, wszystko automatycznie, tylko klikasz i masz... to tak, jakbyś w Skyrim widząc zamknięty zamek klikał "Otwórz" i czekał 3 sekundy na wypełnienie jakiegoś głupiego paska postępu...
w dodatku jak dogonil go i ten uciekajacy wsiadl do auta to mogl go spokojnie rozwalic a nie wsiadac do drugiego
@KrowkaAtomowka: Mógł, jednak gameplay był zaplanowany, chcieli pokazać inne możliwości. To stawia pytanie czy w ogóle da się rozwiązać to na wiele możliwości, np. przebić koła w samochodzie.
Rzecz gustu, mnie się nie podoba...
@Falcon: Też mam wątpliwości, wszystko wygląda jak z góry zaplanowanie misje oraz skrypty, skrypty i
@rastaque: Szczerze to jak dla mnie GTA V wydaje się mniej oskryptowane niż ten cały WD. Z gameplay wynika w zasadzie tylko tyle, że gra mam tendencję do przechodzenia się samej.
@Deszczowy_Smok: Tylko że GTA V wyszło na ps3, a jednak możliwości ps3 są o wiele mniejsze niż ps4. Na pewno przy WD mają większe pole manewru graficznego i nie tylko, zobaczymy co z tego wyjdzie.
@g__b: Niestety, pewnie tak to będzie wyglądać. Potencjał zajebisty, ale jak się ogląda te powtarzalne, oskryptowane gameplaye to nie można być dobrych myśli. Proponowałbym wszystkim napaleńcom spuścić z tonu bo mogą się ciężko zawieść...
@vervurax: Nie, tego nie. Jest inny gameplay w którym udaremnia się napad na kobietę w tej alejce, w której w powyższym filmiku kryjemy się przed hackerem. Napad na centrum również ten sam co w innych.
Zresztą nawet w tym gameplayu gość kręci się w dwóch lokacjach cały czas.
Grafika i same możliwości jakie dają gry rosną, ale model jazdy ewidentnie cofnął się w rozwoju... Driver San Francisco, GTA V i jeszcze nie wydany Watch Dogs - po kolei co raz bardziej drewniane prowadzenie aut...
@Mibars: Przy tym co pokazali tutaj GTA V to symulator. Ogólnie gra mi się strasznie nie podoba, wieje AC na kilometr, schematyczność i skrypty a gra wcale nie jest taka ładna na jaką wyglądała. Przejdę ale cudów nie oczekuje.
@Mibars: Grałem w Mafię II i grałem na tym zręcznościowym bo strasznie drętwe były te auta. Inna epoka więc ciężko odnieść się do współczesności.
Imo GTA IV to był prawie ideał, szkoda tylko że płacz dzieci które nauczone były z NFSów że w zakręt wejść można ze 150km/h na liczniku został wysłuchany przez R. A wystarczyło tylko poprawić kilka parametrów i byłoby pięknie. Dla moderów przy IV nie był to wielki
gosciu zaczyna poscig samochodem przez miasto za typem tylko za to ze ten zalapal swoja konkubine za szyje? jakby przyjechal na szmulki to by chyba nie wyrobil nerwowo z ilosci roboty
Hmm....niby wszystko ok, ale jakoś tak drętwo no i do tego Ubisoft - firma, która ma naprawdę świetne pomysły na gameplaye - ale nikt tak jak oni, nie potrafi ich tak świetnie spieprzyć czy to zabugowaniem, niedoróbkami, czy powtarzalnością do bólu...
A tak swoją drogą, to jaki jest cel tej gry? Bo po gejplejach widać, że łapiemy ludzi łamiących prawo, jednocześnie łamiąc prawo ;] Trochę to mało sensowne - zabiję kilku strażników i włamię się do rządowego systemu, a następnie pomogę kobiecie napadniętej przez złodzieja.
Problem polega na tym, że to gra Ubi. Mogę się założyć, że tak jak w każdej ich produkcji schematyczność i powtarzalność zabije we mnie chęć do kontynuowania rozgrywki. GTA zawsze brylowało pośród sandboxów mnogością dodatkowych wyzwań jak i różnorodnością kolejnych misji fabularnych. Porównajcie to sobie z Far Cry 3/Assasinem gdzie główny wątek polega na tym, że non stop robimy to samo + góra 4 różne rodzaje zadań pobocznych.
Widać że model jest bardziej pod arcade. W Sleeping Dogs też nie powalał i jeździło się jak kartonami a mimo to gra mnie wciągnęła bardziej niż GTA V. :)
Gra faktycznie jest godna stawić czoła GTA V, ale czy z nim wygrywa? Szczerze wątpię.
Od kiedy pierwszy raz dowiedziałem się o Watch Dogs rok temu, niesamowicie dziwiłem się tym piszczącym z zachwytu redaktorom. "Najlepsza gra na E3!", "Przełom w grach!"... Nie rozumiałem tego i nie rozumiem nadal, bo to zwykła sztampa. Kolejny AC, tylko że w czasach współczesnych. Skrypt na skrypcie, prowadzenie za rączkę, wciskanie guziczków... jeśli chodzi o rozgrywkę, to
@spkart: to wyjdzie na pierdzistation 8 . Wiesz ile szmocy potrzebne bedzie na symulowanie swiata w ktorym naprawde sam rozwiazujesz napotkane problemy ? Na pocieszenie popatrz na gta3, a potem na 4 i 5 . Wszystko idzie do przodu ale powoli.
Dlaczego wy to porównujecie do GTA? To prawdopodobnie będzie takie Assassins Creed w innych realiach i o nieco innych możliwościach. Świat metropolii może i jest rozbudowany ale na pewno nie aż tak szczegółowo jak w GTA (choćby i IV) co widać już po gameplayu.
Komentarze (135)
najlepsze
@pikimar: W Demon Souls był podobny motyw, tylko tam po wejściu w świat innego gracza miało się tylko jeden cel - zabić go. A ile się traci przy śmierci to wie każdy, kto w DS grał ;]
Tam inwazja była losowa, tutaj pewnie też tak będzie.
Rzecz gustu, mnie się nie podoba...
@KrowkaAtomowka: Mógł, jednak gameplay był zaplanowany, chcieli pokazać inne możliwości. To stawia pytanie czy w ogóle da się rozwiązać to na wiele możliwości, np. przebić koła w samochodzie.
@Falcon: Też mam wątpliwości, wszystko wygląda jak z góry zaplanowanie misje oraz skrypty, skrypty i
Zresztą nawet w tym gameplayu gość kręci się w dwóch lokacjach cały czas.
Imo GTA IV to był prawie ideał, szkoda tylko że płacz dzieci które nauczone były z NFSów że w zakręt wejść można ze 150km/h na liczniku został wysłuchany przez R. A wystarczyło tylko poprawić kilka parametrów i byłoby pięknie. Dla moderów przy IV nie był to wielki
http://www.youtube.com/watch?v=njfj6KwEAfg
Ale przecież ci strażnicy to źli ludzie! Nie widziałeś? Jeden z nich na przykład to były najemnik, a drugi ryby dynamitem łowił...
@DrQ: Łapy precz od Raymana! :)
@Tapirro:
Widać że model jest bardziej pod arcade. W Sleeping Dogs też nie powalał i jeździło się jak kartonami a mimo to gra mnie wciągnęła bardziej niż GTA V. :)
http://www.youtube.com/watch?v=_YVIuR6kxRE
A i była też oddzielna wersja na PSP.
Od kiedy pierwszy raz dowiedziałem się o Watch Dogs rok temu, niesamowicie dziwiłem się tym piszczącym z zachwytu redaktorom. "Najlepsza gra na E3!", "Przełom w grach!"... Nie rozumiałem tego i nie rozumiem nadal, bo to zwykła sztampa. Kolejny AC, tylko że w czasach współczesnych. Skrypt na skrypcie, prowadzenie za rączkę, wciskanie guziczków... jeśli chodzi o rozgrywkę, to
Komentarz usunięty przez moderatora