Hartman uznaje, że gwałty sowieckich żołnierzy na Polkach to „część...
Jan Hartman zadziwia coraz bardziej. On już nawet nie ukrywa, że dobre samopoczucie Rosjan jest dla niego ważniejsze niż pamięć o zgwałconych przez Rosjan Polkach. - Czy wszystkie ofiary należy upamiętniać? - zadaje pytanie.
orion2 z- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
Totalna bzdura. Nawet w epoce słowiańskiej ludy Słowian Zachodnich wykazywały liczne różnice od ludów Słowian Wschodnich. Od czasu niefortunnej dla Rusi bitwa nad rzeką Kałką rozpoczynającą tam okres panowania Mongołów i kształtujący świadomość Rosjan mniej więcej takich, jakich znamy do dziś. Obie te kultury zaczęły kroczyć już całkowicie innymi ścieżkami. Zapewne język i pewne obyczaje mieliśmy zbliżone. Ale poglądy nt życia społeczeństw, ich zarządzania i mentalność już zupełnie inną.
Pan Hartman twierdzi, że byliśmy bardzo zbliżeni do Rosjan i rozdział nastąpił dopiero 100 lat temu (jak mniemam chodzi tu o odzyskanie niepodległości). Co ciekawe jestem w posiadaniu książki Feliksa Konecznego "Dzieje Rosji", która wydana została własnie niemal 100 lat temu. Autor tej książki jasno twierdzi, że istniały wielkie różnice w mentalności Polaków i Rosjan. Do tego stopnia duże, że kiedy Rosja dokonała zaboru naszych wschodnich ziem to żyjący na tych ternach prawosławni i uniccy Rusini byli już zupełnie różni od ich braci pod panowaniem carów, co nieraz powodowało konflikty i w dalszym okresie było bodźcem do kształtowania się świadomości narodowej Ukraińców i Białorusinów w XIX wieku.
A Hartman... a o Hartmanie to w ogóle nie ma co gadać.
to może i prawda
Jawny żydo-mason.
Mimo wszystkich jego ekscesów, nadal dla wielu to "teoria spiskowa".
wzdech