Dziecko żebrało, bo rodzice nie mieli na podręczniki
Nosz kierwa ich jubana mać. I tej wieloletniej afery, która nazywa się "podręczniki szkolne" nikt nie jest stanie zakończyć.
Helikon z- #
- #
- #
- 233
Nosz kierwa ich jubana mać. I tej wieloletniej afery, która nazywa się "podręczniki szkolne" nikt nie jest stanie zakończyć.
Helikon z
Komentarze (233)
najlepsze
Nosz k@%?a!
Pisałam o tym, ze też widziałam tę reklamę i że to jakaś paranoja, żeby rodzice musieli brać kredyt na wyprawke dla dziecka. Śmiać się czy płakać?
Każda proba grzebania przy tym porządku mspotka sie z oporami izby ksiegarskiej. To ich chleb. Poza sezonem ksazek kupujemy bardzo malo, to w polsce niestety towar luksusowy.
Po pierwsze MEN wymyśliło sobie reformę, która rozpoczęła się jednocześnie od szkół gimnazjalnych oraz 1 klasy szkoły podstawowej i objęła zmienienie WSZYSTKICH podręczników. Szkoda tylko, że niektóre to po prostu zmieniony tytuł i układ graficzny a cała treść bez żadnych zmian została przeklejona...
Po drugie podniesiono VAT, który kiedyś
Papier jest tani, to nie medium ale nasz system jest problemem a te "darmowe" książki w życiu do szkół nie wejdą zanim ktoś odpowiednio nie posmaruje.
Rozumiem, że miałby przegwizdane u kolegów i nauczycieli, ale tak sobie myślę, jak to jest :)
Niby taka mądra pani redaktor(ka), a taka głupiutka. To nie sposób redystrybucji "pomocy" jest problemem. Problemem jest sam fakt, że co roku rodzice są przymuszani do kupna nowego zestawu podręczników tak jakby co kwartał dokonywano odkryć tak przełomowych, że cała dotychczasowa wiedza staje się nic nie warta.
A najprostszym