@mikolajeq: od początku trzeba budować relację w taki sposób aby dziewczyna wiedziała, że chcemy czegoś więcej. Kobiety często przez właśnie nieśmiałość facetów zaczynają ich traktować jako just friends - psiapsióła w spodniach do pogadania i spędzenia czasu. W takim przypadku mówienie że się ją kocha kończy się często niezbyt dobrze - laska po prostu się zdezorientuje i przestraszy.
Ja zaryzykowałem i usłyszałem od niej 'ale głupia sytuacja' , starałem się o nią przez 6 lat ale ona pozostała zimna. Teraz wiem, że czasem będąc pewnym, że to ta jedyna można wdepnąć w niezłe gówno. Trzeba być czujnym i odróżnić te piękne rzeczy, które dzieją się w naszej głowie od tego kim ta osoba jest naprawdę. Mimo to wciąż wierzę, że spotkam tę jedyną, jeśli nie spotkam - trudno- umrę sam.
@marcinpako: mialem podobnie. staralem sie o dziewczyne jeszcze jako dzieciak, bylismy przyjaciolmi i do czegos to zmierzalo, w koncu powiedzialem jej co czuje, sprytnie sie wykrecila i znajomosc sie posypala.
ale ostatecznie wszystko sie odwrocilo, teraz to ona chce ze mna byc, a ja nie jestem zaintersowany.
tak naprawde, to nie widzialem jej juz od lat;( nadal mi sie sni.
ale i faceci czesto bywaja w sytuacji takich kobiet. masz dobra
@moko12345: Bo ten film jest dedykowany ludziom, którzy mentalnie nie skończyli podstawówki. Jak dwoje ludzi się naprawdę kocha, to nawet ślepa osoba to rozpozna i wcale nie potrzeba słów żeby to udowodnić drugiej osobie. W filmie przedstawione jest jakieś nastoletnie zauroczenie w łapiącej za serce formie.
@moko12345: Baby to chyba same chcą być nieszczęśliwe. Ale znam przypadek mojego najlepszego kolegi, gdzie jego dziewczyna jak ją uczył angola prosto z mostu zapytała czy chce z nią być i żeby się nie wygłupiał. Za rok mają ślub, najlepsza z nich para jaką znam.
"Wspaniałe, zainspirowało mnie to do zmian w moim życiu" powie przeciętny internauta, po czym wróci do spędzania czasu przed kompem. Zakop, bo głowa już mnie boli od takiego pierdoIenia.
Byłem nieśmiały i może nadal w jakimś stopniu jestem. Przełamałem się jak poznałem moją przeciwność, czyli bardzo śmiałą dziewczynę. Na początku było ciężko, ale co ta miłość robi z ludźmi :D Później jak byliśmy już razem to poznawanie nowych osób, jej rodziny(wspólne obiadki itd) i tak małymi krokami człowiek się zmienił :)
@patryk691: mialem dokladnie tak samo. Plus do tego zanim ja poznalem sam tez pracowalem nad soba.
Dla probujacych sie wyrwac z niesmialosci male porady ktore mi pomogly:
- jezeli idzie jakas kobieta naprzeciwko to nie spuszczaj wzroku. Traktuj to jako gre. Jezeli ona popatrzy Ci w oczy pierwsza patrz dopoki ona nie przestanie . kto pierwszy opusci wzrok przegrywa.
- po dluzszym kontakcie wzrokowym dorzucisz usmiech i juz z gorki
@doopchuck: może też troszkę przesadziłem z nienawiścią, ale nie lubię, myślę o tym jak wypadnę, co powiem, że mi się nie chce gadać, jak zostanę odebrany, wolę siedzieć w domu. Wychodzenie do ludzi uważam za przymus i to dość nieprzyjemny, najgorsze jest to, że też nie lubię jak kobiety się do mnie dostawiają, jestem hetero i też jestem zboczony, ale pokłady atencji jakie trzeba na nie wylać przekraczają moje możliwości, uważam
To nie jest kwestia "czy warto", bo to nie jest kwestia wyboru, nieśmiałość to cecha charakteru, której się nie wybiera. Można nad tym pracować, ale tytuł znaleziska jest po prostu nielogiczny :)
@Isambard-Kingdom-Brunel: Ja niestety też przywykłem do tego stopnia, że w sumie to czułbym się nieswojo gdyby forever alone zostało przełamane. Powoli zaczynam myśleć, że chyba po prostu to lubię, bo ludzie mnie wkurzają. Pomijając co bardziej ogarniętych kolegów i kilka koleżanek.
Ja w sumie niesmialy az tak bardzo nie jestem, ale poprostu mi nie chce. Zwlaszcza, że w kontaktach miedzyludzkich istnieje jakis savoir-vivre. Nawet nie lubie dzien dobry sasiada mowic, bo potem musze ich na ulicy kojarzyc, trzeba wyliczyc czy z danej odleglosci to j*** dzien dobry uslyszy czy w samochodzie to sasiad czy tez to nie jego samochod, a rejestracji sie uczyc nie bede. Wymieniac uprzejmosci, ktore sa dla mnie mdle i
Nieśmiałość to jest bardziej złożona sprawa i u każdego może wyglądać to trochę inaczej. Większość ekstra super śmieszków ekstrawertyków nigdy tego nie zrozumie i dla takich osób osoba nieśmiała to jakaś sp#!@#$@ina, która nie potrafi się wysłowić, pewnie nie ma nic ciekawego do powiedzenia i niczym się nie interesuje.
Właściwie to jest odwrotnie, ale jako osoba nieśmiała raczej nie ma po co w ogóle o tym mówić. Szczerze mówiąc sam się przyzwyczaiłem
@Vestor: Dokładnie. Ciekawe czy da się pozbyć tego agresywnego nastawienia do ludzi i nagle zacząć czerpać przyjemność z takich zwykłych, nic nie wnoszących, niby głupich kontaktów międzyludzkich.
Ogromna część rozmów jakie ludzie prowadzą jest o innych ludziach oraz o jakiś doświadczeniach z życia (wśród innych ludzi). Jeśli ktoś długo żyje w samotności to nie nadrobi tej całej wiedzy i bagażu doświadczeń. Ciekawe jak jak trudna jest to bariera do pokonania.
Ciekawy film. Strasznie dużo dziwnych emocji we mnie wywołał... najpierw nostalgię, później lekki niepokój, smutek, a na sam koniec zadowolenie, że wszystko się dobrze potoczyło.
Niektórzy lubią jak im się w życiu nie układa, to takie jakby sado maso i to jest właśnie filmik dla takich ludzi. Zamiast patrzeć z pozytywnej strony, robią samobiczowanie winią siebie jakby coś się stało chociaż NIC się nie stało, wszystko było dobrze tylko okazuje się, że MOGŁO być lepiej (jak w efekcie motyla).
Pozdrawiam takich wiecznie niedorobionych bo taki to jak trafi 5 w lotto to płacze że nie 6, jak
Komentarze (231)
najlepsze
Tak jakby wybór zależał od konkretnej osoby
ale ostatecznie wszystko sie odwrocilo, teraz to ona chce ze mna byc, a ja nie jestem zaintersowany.
tak naprawde, to nie widzialem jej juz od lat;( nadal mi sie sni.
ale i faceci czesto bywaja w sytuacji takich kobiet. masz dobra
Dla probujacych sie wyrwac z niesmialosci male porady ktore mi pomogly:
- jezeli idzie jakas kobieta naprzeciwko to nie spuszczaj wzroku. Traktuj to jako gre. Jezeli ona popatrzy Ci w oczy pierwsza patrz dopoki ona nie przestanie . kto pierwszy opusci wzrok przegrywa.
- po dluzszym kontakcie wzrokowym dorzucisz usmiech i juz z gorki
-
Można też zapytać "Czy naprawdę warto być biednym?"
Maybe (z odpowiednim komentarzem)
Właściwie to jest odwrotnie, ale jako osoba nieśmiała raczej nie ma po co w ogóle o tym mówić. Szczerze mówiąc sam się przyzwyczaiłem
Ogromna część rozmów jakie ludzie prowadzą jest o innych ludziach oraz o jakiś doświadczeniach z życia (wśród innych ludzi). Jeśli ktoś długo żyje w samotności to nie nadrobi tej całej wiedzy i bagażu doświadczeń. Ciekawe jak jak trudna jest to bariera do pokonania.
No
Pozdrawiam takich wiecznie niedorobionych bo taki to jak trafi 5 w lotto to płacze że nie 6, jak