O zmuszaniu do wiary, czyli produkowanie wierzących
Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że po chrzcie pozostaniemy już na zawsze w zapisach Kościoła. Niewielu wie o tym, że nawet rezygnując świadomie z wiary, przed proboszczem i tak pozostaniemy w kościelnych księgach. Czy nie wydaje Wam się, że chrzest i komunia odbywa się za wcześnie, że nieświadomością zmusza się nas do konkretnej utartej wiary?
![T.....i](https://wykop.pl/cdn/c3397992/TomekMazowiecki_yD6tbo5Z3P,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 235
Komentarze (235)
najlepsze
Gwalt na Bogu - czy Ty czytasz czasem to co piszesz ?
PS a plusy masz za to że umiesz znaleźć argumenty na potwierdzenie twojego stanowiska a nie że mi się podoba twoja wypowiedź :P
Warto mieć syntezę myśli najmądrzejszych myślicieli,
Może i warto tylko, że Biblia nie była do nich kierowana.
(mogę sypnąć wersetami, które i tak olejesz)
Uwierzył byś w Jezusa gdybyś żył w Jego czasach?
Jakiemuś cieśli z Nazaretu? Gdzie takiemu bez szkoły rabinicznej, który jeszcze otwarcie mówił, że uczeni i poważani przez Ciebie i większość ówczesnego społeczeństwa ludzie, mylą się błądzą i są nawet pomiotem żmijowym. Nie miałbyś szans uwierzyć. Za bardzo
No to jesteś jak Bóg jak tyle wiesz. Wiara to trudna sprawa, nawet apostołowie którzy żyli z Jezusem i wiedzieli jego cuda mieli z tym problem, więc nic nowego nie odkryłeś.
był pierwszy, który wstąpił do nieba, i to właśnie tu się to stało. Uczniom wielokrotnie mówił, że idzie najpierw przygotować dla nich drogę i uszykować miejsce
Jezus wstąpił do nieba bo jest Bogiem,
Wyrywasz moje słowa z kontekstu.
Nie rozumiesz przykładów, które podaję.
I vice versa.
Widzę, że "samodzielne poszukiwanie" jest jednoznaczne ze zgodzeniem z Tobą.
Miałem nadzieję że odniesiesz się do tego fragmentu o karze śmierci.
W sensie że chrzcić, ale przy tym pozostać, a nie puszczać dziecku arkę noego w kółko, czytać mu księge kapłańską na dobranoc i łazić codziennie do kościoła.
Poza tym nie rozumiem co wam przeszkadza, że wasze w dane są w parafii czy gdzieś. Nie bójcie się, kościół nie nasyła akwizytorów na ludzi.
Nie potępiam niewierzących, skądże. Nie rozumiem tylko po co tak się obnosić z tym ateizmem, wierzysz - ok, nie wierzysz - też ok, twoja decyzja. :)
Widzę, że mnóstwo tu
Skaleczona religią najeźdźców
Wykrwawia się haniebnymi ranami,
zadanymi przez innowierców
nie zakazujcie rodzicom wybierać drogi na którą wyślą swoje dziecko
Widać przeczytałeś jedynie pierwsze 5 zdań. Autor widocznie zaznaczył w tekście - że nie ma nic przeciwko temu, by rodzic wybierał drogę dla dziecka. Jednak by ją wskazywał, a nie nakazywał nią podążać. I na koniec ufamci - czemu zakopałeś pod "informacja nieprawdziwa", skoro wszystko jest poparte źródłami?
@ Rajca
Oni sobie, ty sobie, jednak nawet jak nie praktykujesz od
http://www.wykop.pl/link/163028/wiara-a-katolicyzm-czyli-jak-jestesmy-oszukiwani