@MagnitudeZero: Gospodarkę p%$$%@%iły m.in. takie ogłoszenia. Komuna cechowała się gigantycznym przerostem zatrudnienia we wszystkich gałęziach gospodarki.
Na kopalniach było po kilka tys. zbędnych etatów. Tylko dlatego, że za komuny każdy musiał mieć pracę. Co z tego, że to doprowadziło do późniejszego bankructwa kraju.
Dzieki takim ogłoszeniom jak to, później przez długie lata cały kraj musiał dopłacać do nierentownego górnictwa. To jest k?@@a majstersztyk gospodarki komunistycznej - uczynić górnictwo nierentownym. Komuna
Organizacja pracy była tak c?$# że nie dość, że nie przynosiła zysków, to trzeba było dopłacać. Stąd totalna rozsypka gospodarki w imię sztucznego pompowania zatrudnienia.
Chiałbym uzmysłowić tym co nie rozumieją, dlaczego śiągano każdego niekulawego do górnictwa polskiego. Otóż węgiel był jedynym "polskim" towarem, który możnabyło sprzedać za granicę, a zarobionymi $$$ spłacać zadłużenie zagraniczne, które już wówczas zadusiło polską gospodarkę. W dalszym kroku przerost wynagrodzeń w górnictwie, który wynikał z koniecznosci utrzymania gigantycznego zatrudnienia wyewoluował we wszystkie 13stki, 14stki, emeryturki, barburki itp itd. Oczywiście już wtedy górnictwo było gałęzią myślę nierentowną, ale nie mając innego źródła
Nie podniecałbym się tak tym ogłoszeniem. Większość z Was pewnie nie pamięta jak to było w socjalizmie, ale najbardziej prawdopodobną przyczyną takiego naboru była pewnie konieczność zrealizowania planu zatrudnienia. Stąd zerowe wymagania i super socjal.
@pagan: Raczej plan wydobycia. W 1979 roku KWK Wujek wydobywała 3.882.850 ton rocznie, obecnie po połączeniu z kopalnią Śląsk wydobywa trochę ponad 2 mln ton. Czyli można powiedzieć, że wydobycie spadło prawie czterokrotnie.
Do wydobycia tego potrzeba było ludzi, kierownictwa kopalń robiły wszystko, żeby zachęcić ludzi do pracy w niedzielę i święta.
Za pracę w te dni płacono specjalne stawki, które przelewano na tzw.
Pokolenie po 89 roku jest z jednej strony wygrane, bo ma praktycznie wszystko czego zapragnie. Komputery, szybki internet, komórki, które zmieniły się w dotykowe "komputery" i cała masa znaczących wynalazków. Problem w tym, że pod każdym innym względem jesteśmy przegrani. Albo prędzej czy później ktoś wyjedzie za granicę, albo stara się wyżyć za swoją marną pensję, bo studiach typu zarządzanie polem namiotowym. To wszystko jest ok dopóki nasi rodzice żyją. Potem będzie
Od małego mieliśmy wpajane od nauczycieli: "hehe, Ty to seba się ucz, bo będziesz rowy kopał", "tylko czasami to Ty do zawodówki to nie idź. Ale cóż tacy ludzie też są potrzebni <lekko ironiczne pogardzanie w głosie>. Później rodzice też się dali na to nabrać i zaczęli wpajać, że studia są musem: "PACZ JAK TATA CIĘŻKO PRACUJE. TY SKOŃCZYSZ STUDIA I BĘDZIESZ WYGRYWEM".
W tamtych czasach nie było t nic dziwnego, był obowiązek pracy i nikt nie liczył się z opłacalnością przedsiębiorstwa/kopalni/huty oferowali socjal, wczasy itp itd, mieli przyjmować ile się dało... NO I TEN SYSTEM ZBANKRUTOWAŁ..., natomiast przedsiębiorstwa z przerośniętym zatrudnieniem na wolnym rynku zostały zjedzone bardzo szybko. Proste i wcale nie zaskakujące
Komentarze (140)
najlepsze
Na kopalniach było po kilka tys. zbędnych etatów. Tylko dlatego, że za komuny każdy musiał mieć pracę. Co z tego, że to doprowadziło do późniejszego bankructwa kraju.
Dzieki takim ogłoszeniom jak to, później przez długie lata cały kraj musiał dopłacać do nierentownego górnictwa. To jest k?@@a majstersztyk gospodarki komunistycznej - uczynić górnictwo nierentownym. Komuna
@MagnitudeZero: Właśnie dlatego ;)
Organizacja pracy była tak c?$# że nie dość, że nie przynosiła zysków, to trzeba było dopłacać. Stąd totalna rozsypka gospodarki w imię sztucznego pompowania zatrudnienia.
przyjmiemy na trzymiesięczne darmowe praktyki z możliwością późniejszego zatrudnienia
od kandydatów oczekujemy
dyspozycyjności
Nie przeliczajcie, to bez sensu.
Edit ----------
I stać go byłow wychować dwójkę dzieci za te 14$. A w---a w Pewexie była za dolara.
Do wydobycia tego potrzeba było ludzi, kierownictwa kopalń robiły wszystko, żeby zachęcić ludzi do pracy w niedzielę i święta.
Za pracę w te dni płacono specjalne stawki, które przelewano na tzw.
To Ty nawet nie wiesz ile płaci się podatków?
Słyszałeś o vat, akcyzie, podatku od gruntów itp.?
Weź mnie nie denerwuj, największe kłamstwo