@kinlej: Dziś z koleżanką wybrałem się na rower, jedziemy sobie ścieżką rowerową obok siebie gawędząc. Ja po prawej, ona po lewej, przed nami lekki zakręt w prawo. Patrzę a ona ścina zakręt, tak że spycha mnie ze ścieżki, musiałem zahamować, bo by podcięła mi przednie koło. Nawet się nie zorientowała co się stało kiedy ją doganiałem, tylko rzuciła spojrzenie w stylu "Co się tak wleczesz za mną leszczu"... Kobiety :)
Trochę chamsko, ale na jego miejscu (widząc, że ona jedzie dość powoli) spróbował bym podjechać jej pod maskę żeby musiała się zatrzymać i wrócić spowrotem za ten traktor.
Komentarze (254)
najlepsze
@morsik: To jest koparko-ładowarka.
O, to zupełnie jak ta tutaj.
Komentarz usunięty przez moderatora
Panowie się zatrzymali, pani przejechała...
Strach pomyśleć co by było, gdyby było ich tam więcej.
- O, o... tak, teraz tu jest miejsce, tu, o... tędy sobie przejadę...