@filipsz: "Kibol" to wyraz należący do gwary miejskiej Poznania, w której znany jest od dawna, co najmniej od momentu powstania Klubu Sportowego "Lech", zwanego w naszym mieście "Kolejorzem" (z taką poznańską wymową). W Słowniku gwary miejskiej Poznania pod redakcją Moniki Gruchmanowej i Bogdana Walczaka, wyraz "kibol" odnotowany jest bez żadnego kwalifikatora, z definicją "kibic" (czyli jako wyraz neutralny).
Badania prowadzone przez pana Piotra Korytowskiego, jednoznacznie wskazują na to, że "kibol" w
Bez urazy.. ale kiedy wkoncu uswiadomimy sobie, ze Vilnus to miasto okupowane przez nas w taki sam sposob w jaki Polska byla okupowana w czasie wojny a Polacy nie byli milymi okupantami - odsylam do statystyk pokazujacych liczbe wiezniow w przeliczeniu na 100 tys mieszkancow na terenie Kresow i porownanie z odsetkiem pozostalych obszarow II RP. Okupowalismy Litwinow i powinnismy ich przeprosic - taka moja prywatna opinia i wcale im sie nie
@tomma: Z tym okupowaniem muszę się z Tobą totalnie nie zgodzić - przed wojną Litwini stanowili około 1% ludności Wilna (na samej Wileńszczyźnie też niewiele więcej), więc o jakiej okupacji tu mowa?
Bez urazy.. ale kiedy wkoncu uswiadomimy sobie, ze Vilnus to miasto okupowane przez nas w taki sam sposob w jaki Polska byla okupowana w czasie wojny
@tomma: Po pierwsze jesteśmy w Polsce, więc piszemy Wilno. Po drugie litewska nazwa to Vilnius, nie Vilnus.
Tak przy przeczytaniu pierwszego zdania twoich wypocin pomyślałem sobie oho, kolejny leming chcący za wszystko przepraszać. Drugie zdanie- nie myliłem się...
Poza tym jak można okupować wówczas dwustutysięczne
Mogli pominąć te okrzyki o Polskim Wilnie, ale zobaczcie jacy kibice są zorganizowani, chciało im się i to do tego za własne pieniądze. Takich ludzi obawia się władza , ludzi którzy pamiętają swoją historię i potrafią się zorganizować. Próbują ich na każdym kroku zdyskredytować , nazywaja kibolami którym tylko bójki w głowie, nic nie ma w szerokich mediach o akcjach pomocy , zbiórkach pieniędzy dla potrzebujących. Kibice to nie są jacyś straszni
@rosa_gonzales: Normalni ludzie nie wyją jak małpy wypuszczone z ZOO jeszcze przed meczem, nie sikają w miejscach publicznych, nie obrzucają się butelkami, nie wyrywają krzesełek, nie rzucają głośnikami (vide Bydgoszcz 2011).
Haha, no proszę, dlaczego mnie nie dziwi wykop z płomieniem. Wy hypokryci! Ciekawe jaki byłby tutaj ból dupy, jeśli z okazji jakiegoś święta do Wrocławia przyjechali Niemcy i zaczęli skandować "Deutsche Breslau". Z dnia na dzień coraz więcej debili na wykopie.
Drechy pojechały na Litwę drzeć ryja i kompromitować normalnych Polaków. Żenada. Litwini powinni im spuścić taki p$!@??% za to żałosne przedstawienie, żeby to kołtuństwo przez rok posiłki p?#%$?!ało przez słomkę. "Polaczki" pokazali "klasę", jak zwykle...
Brawo chłopaki! Rozdrapujmy zaszłości historyczne, zamiast pragmatycznie lobbować na rzecz praw Polaków na Litwie. A potem płacz i lament, że Litwini mają wobec nas jakieś chore i irracjonalne kompleksy (bo akurat mają rzeczywiście), które leczą utrudnianiem życia polskiej mniejszości...
@Kukki: Oni odśpiewali cały a czy śpiewało mniej czy więcej to jest kwestia znajomości poszczególnych osób. Ty oczywiście pamiętasz cały i nawet teraz jakbym zapukał ci do drzwi do wyrecytujesz mi go w całości?
Polacy na Litwie nie zostali tam przywiezieni w wagonach, nie uciekali tam przed zemstą za zbrodnie polskich żołnierzy, nie zostali tam w wyniku przegranej przez Polskę wojny (formalnie).
Zasnęli jednego dnia, a następnego dnia obudzili się w obcym kraju, jako wróg, nawet jeśli w tym samym miejscu mieszkali od dziesiątek i setek lat.
Nie trzeba być nastawionym "nacjonalistycznie" (cóż to niby ma w ogóle znaczyć?), żeby wzruszyć
Komentarze (259)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Badania prowadzone przez pana Piotra Korytowskiego, jednoznacznie wskazują na to, że "kibol" w
@tomma: Po pierwsze jesteśmy w Polsce, więc piszemy Wilno. Po drugie litewska nazwa to Vilnius, nie Vilnus.
Tak przy przeczytaniu pierwszego zdania twoich wypocin pomyślałem sobie oho, kolejny leming chcący za wszystko przepraszać. Drugie zdanie- nie myliłem się...
Poza tym jak można okupować wówczas dwustutysięczne
Komentarz usunięty przez moderatora
@rosa_gonzales: Normalni ludzie nie wyją jak małpy wypuszczone z ZOO jeszcze przed meczem, nie sikają w miejscach publicznych, nie obrzucają się butelkami, nie wyrywają krzesełek, nie rzucają głośnikami (vide Bydgoszcz 2011).
Kiedy my żyjemy."
KIEDY!!! Jak już chcą być tacy pro, to niech sie nauczą, WIELCY Polacy ;/ :(
Prawdziwą historię certyfikują j##?ni idioci z Nacjonalista.pl?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Licensed2Kill: Bydło nie ma pięt. Ma kopyta.
Polacy na Litwie nie zostali tam przywiezieni w wagonach, nie uciekali tam przed zemstą za zbrodnie polskich żołnierzy, nie zostali tam w wyniku przegranej przez Polskę wojny (formalnie).
Zasnęli jednego dnia, a następnego dnia obudzili się w obcym kraju, jako wróg, nawet jeśli w tym samym miejscu mieszkali od dziesiątek i setek lat.
Nie trzeba być nastawionym "nacjonalistycznie" (cóż to niby ma w ogóle znaczyć?), żeby wzruszyć