Choremu z wirusem kazali jechać do szpitala pociągiem
![Choremu z wirusem kazali jechać do szpitala pociągiem](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_YDAxUHGitDUwNMpUGUNbUtkwARly1QNV,w300h194.jpg)
Do szpitala w Wejherowie zgłosił się z pacjent z 40-stopniową gorączką. Zdiagnozowano u niego uszkodzone nerki, wątrobę i śledzionę na skutek wirusa. Mężczyźnie zaproponowano, by pociągiem lub autobusem sam pojechał do szpitala zakaźnego. Polska służba zdrowia w całej okazałości...
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
Pan doktorek wypowiada się w podobnym tonie jak komornik z jednego z ostatnich wykopów. p@$%?@!ili sprawę, ale to nie ich wina.
No ja p@$%?@!e złapali ich za rękę a ci dalej twierdzą, że to nie ich ręka.
"Masz ptasią grypę? Cudownie! Przejedź się do Gdańska SKM-em tam i z powrotem. I nie zasłaniaj ust jak kaszlesz hahaha!!!"
Próby tłumaczenia tego błędami to wypieranie ponurej prawdy.
Dyrektor ma rację. Traktowano go normalnie, jak każdego ubezpieczonego w NFZ
Pan Maciej na swoim profilu pochwalil sie co zostalo u Niego zdiagnozowane -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Cytomegalowirus.
NIe moze tego zrobic szpital z uwagi na tajemnice lekarska tym samym nie moze sie bronic przed histerykami, ktorzy - cytat Pana Macieja - dostaja " ataku słusznego gniewu(#!$%@?)" na SORze. Szpital wiedzial co robi odsylajac Pana Macieja do lekarza rodzinnego:
"(Facebook) Maciej Gałusza: mam super wyniki, jestem zdrowy Za godzinę dostanę wypis i wio do domu
No ale w tym szpitalu podobne cuda się dzieją. Jak miałem tam mieć operację to były dopiero jajca. Ogólnie kolano, rekonstrukcja więzadła krzyżowego i obydwie łąkotki. Dzień kiedy miałem być cięty, przychodzę, czekam na opinię. No i tak, ciąć mnie mieli dwaj, dr G i dr D. Dr G jest jeszcze lekarzem prokomu(nie wiem jakim kur... cudem). Dr. G w terminie i w godzinach gdy miał mnie ciąć