„Mało wam krwi?” Ukraińcy ratujący Polaków przed Ukraińcami
Mała dziewczynka ocalała z rzezi, ponieważ ukraińska sąsiadka zaświadczyła, że dziecko jest Ukrainką. Widząc wahanie morderców, sąsiadka porwała dziewczynkę na ręce krzycząc: „To mało wam krwi Lachów i chcecie zabić ukraińskie dziecko!”.
andrzejekologiczny z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 54
Komentarze (54)
najlepsze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rze%C5%BA_wo%C5%82y%C5%84ska
Myślę, że jeśli można wyobrazić sobie psychiczne piekło, to wygląda ono właśnie tak.
Coś w tym jest.... złodziej najgłośniej krzyczy: łapać złodzieja
Gdy rozum śpi, budzą się demony...
N-I-E-S-A-M-O-W-I-C-I-E przytłaczające, wręcz niewyobrażalne i przez w miarę sprawnie działający ludzki mózg z automatu odrzucane jako zbyt absurdalne.
Zabić sąsiada, matkę, ojca, syna, brata, męża, żonę bo nie są "nasi". Albo zabić członka bliskiej rodziny w obronie innego bliskiego członka rodziny. Masakra. Naprawdę nie umiem i nie chcę sobie tego wyobrażać.
Bez tego nie da budować się pojednania między ludźmi, nie mówiąc o narodach. Jak możemy wybaczyć skoro zbrodniarz nie tylko nie poczuwa się do winy ale chodzi wśród swoich w nimbie bohatera, czy to samo w sobie nie
Na Ukrainie tak jak w Niemczech, Rosji, żyją już inne pokolenia dla których te fakty są działaniami ich przodków. Bawiąc się w takie słowo-słowotwórstwo dajemy do zrozumienia młodym Ukraińcom, że winy ich dziadów przechodzą na nich, a my udajemy iż nic się nie stało bo chwilowo jest to zgodne z naszymi interesami.
Nienazywanie rzeczy po imieniu jest brakiem szacunku dla młodych pokoleń Polaków i Ukraińców.
Chcemy ich przybliżyć do
Komentarz usunięty przez moderatora