Szczerze to podziękuję, i to nie dlatego, że kaliber bez Magika to już nie to samo (choć to z pewnością fakt). Abradab skończył się dla mnie w momencie, w którym na koncercie nawijał z plejbeku, a jego nieumiejętny dj go wsypał bo puścił płytę odrobinę za wcześnie. Nie istnieje coś takiego jak rap z plejbeku, w tym gatunku to nie umiejętności wokalne decydują czy jesteś dobry.
@ShiZ1986: Biorąc pod uwagę, że feel-x miał niewykorzystanych bitów, które zrobił w trakcie kiedy kaliber był aktywny to raczej pomysły im się nie kończą tylko postanowili wykorzystać to co nie zostało użyte w poprzednich płytach.
Komentarze (13)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@SyczacyPuchatek: ale wy jesteście śmieszniii!!!