wywnioskować z tej mapki można tyle że dług publiczny to jednak nic takiego i nie ma się czym przejmować skoro najbogatsze kraje z najwyższym standardem życia są najbardziej zadłużone... wytłumaczy mi ktoś to zjawisko?
@stachv: Dług jest efektywniejszą formą finansowania państwa, ponieważ kapitał pochodzi z najmniej efektywnych rejonów gospodarki, a podatki pochodzą z najbardziej efektywnych.
Przykład - finansowanie z obligacji:
1) Pan A,B,C,D,E zarobił 100 zł, ma do wyboru: obligacje na 3% lub inwestycja, w której oczekuje 20% zysku. Wybiera inwestycję, zarabia 20 zł, pkb rośnie o 20 zł.
Sumarycznie wszyscy zarobili 100 zł, o tyle zwiększyło się pkb.
oczywiście lepiej jest Państwu finansować się długiem niż podatkami tak samo jak lepiej jest finansować się przedsiębiorstwu kredytem niż kapitałem własnym, ale problemem jest (1) na co są te pieniądze wydawane oraz (2) z czego finansować spłatę.
W przypadku Polski niestety ale (1) duża część pieniędzy z budżetu idzie na odsetki od aktualnego długu oraz na ZUS/KRUS, oraz wydatki na nieefektywną służbę zdrowia, nieefektywne szkolnictwo. Jeżeli Państwo wydawało by większość
@usmiechniety_ateista: Dokładnie. Ale mało tego. Spójrzcie na Afrykę...te czerwone miejsce to obszar inwestycji keynesowskiego "Zachodu". Hehe. Rosja to taki trochę wyjątek od reguły - zajmuje ogromny obszar i ma dużo surowców gdyby nie to dawno to państwo rozpadłoby się.
Myślałem, że Norwegia posiada bardzo mały dług publiczny (1-5% PKB), a tu niespodzianka. Nie rozumiem trochę jak to możliwe. Posiadają stosunkowo (w relacji do PKB) ten sam dług co Polska jednocześnie będąc jednym z krajów o najwyższym standardzie życia.
@Emdowu: Różnica polega na kosztach obsługi długu. Całkiem niedawno obligacje norweskie (podobnie zresztą jak np. niemieckie) miały ujemne oprocentowanie. To powoduje, że zwiększanie zadłużenia dla krajów wysokorozwiniętych jest tańszą (!) metodą rozwoju - np. dla finansowania rozbudowy infrastruktury lub też finansowania inwestycji finansowych (udziały w firmach, które w przyszłości będą dawały zyski w postaci dywidend etc.). Oczywiście mówimy tutaj o państwa nie-korwinistycznych, realizujących tylko kluczowe zadania (wojsko, służby wewnętrzne, ew. duża
Podsumowanie: Żeby się rozwinąć i utrzymać rozwój w dzisiejszym globalnym systemie finansowym trzeba pieniędzy, a pieniądze dziś można pozyskać z eksportu (np. surowców) lub poprzez zadłużenie się w żydowskich bankach ...
Problem długu publicznego nie leży w jego wielkości tylko w samym fakcie jego istnienia. Bez wzgledu na dorobek naukowy, czy doświadczenie, każdego kto uważa, że dług publiczny dla pieniądza fiducjarnego może w ogóle istnieć uważam za skończonego jełopa. Dla złota, srebra, węgla, czy, a niech mnie, ziemniaków, OK, to jest dług, ale nie dla czegoś, co powstaje (prawie) z niczego.
Około 10% podaży złotówki dzisiaj stanowi gotówka, nad której podażą ma kontrolę
wychodzi na to, że świat zachodni to taki kolos na glinianych nogach, żyjący na kredyt, na skraju bankructwa i oparty głównie o nadzieję. Aż strach oblatuje patrząc na tę mapkę.
Jakby to była mapa gospodarstw domowych, to bym powiedział Włochom i Etiopii, że powinny przestać wydawać wszystko na wódkę.
Moim zdaniem jest tak: Jestem dosyć wypłacalny dla banku(pracuje, zarabiam całkiem dobre pieniądze) zaciągam kredyt na coś, potem ten hajs przepierdzielam na dziwki koks, luksusowe samochody, ubranie cygara itp Przez miesiąc żyje jak pan. Ludzie mi zazdroszczą. Pieniądze się kończą. Sam kończę jak dziad pod mostem. Moim skromnym zdaniem zachód żyje ponad stan, kiedyś musi to runąć.
@luki1528: Tylko, żeby bank Tobie kasę to musi wiedzieć, że ją masz i nie wylądujesz pod mostem. Stąd kraje "bardzo dobrze zarabiające" są tak wysoko zadłużone także nieraz banki same wciskają im kredyty.
Chyba trochę nieaktualna mapa, bo Islandia czy Irlandia już się podnoszą z pułapki zadłużeniowej wynikającej z prywatyzacji głównych banków.
A przy okazji, zamiast pompować nieudolnie pieniądze w Afrykę i uczyć ich nieróbstwa, można byłoby oddłużyć za to Zimbabwe, bo ten kraj, gdyby nie to, że jest trzymany za mordę, to byłby kolejnym państwem upadłym.
@4RG0S: Przyznaje się, nie spojrzałem. W takim razie czy Irlandia będzie musiała spłacać długi finansowych instytucji skoro są prywatne? Wydaje mi się, że nie.
Poza tym zauważ, że Irlandia jakoś tragicznych spadków i fali cięć nie zalicza, tak samo jak i dużego spadku PKB w porównaniu z Grecją.
Pinochet dał tak znakomite podstawy ustrojowe, że nawet dzisiaj Chile ma się bardzo dobrze. Dlatego lewaki zwalczają Pinocheta a wychwalają Jaruzelskiego i Baumana.
Komentarze (116)
najlepsze
Przykład - finansowanie z obligacji:
1) Pan A,B,C,D,E zarobił 100 zł, ma do wyboru: obligacje na 3% lub inwestycja, w której oczekuje 20% zysku. Wybiera inwestycję, zarabia 20 zł, pkb rośnie o 20 zł.
Sumarycznie wszyscy zarobili 100 zł, o tyle zwiększyło się pkb.
2) Pan F zarobił 100 zł,
oczywiście lepiej jest Państwu finansować się długiem niż podatkami tak samo jak lepiej jest finansować się przedsiębiorstwu kredytem niż kapitałem własnym, ale problemem jest (1) na co są te pieniądze wydawane oraz (2) z czego finansować spłatę.
W przypadku Polski niestety ale (1) duża część pieniędzy z budżetu idzie na odsetki od aktualnego długu oraz na ZUS/KRUS, oraz wydatki na nieefektywną służbę zdrowia, nieefektywne szkolnictwo. Jeżeli Państwo wydawało by większość
Co z tego że państwo ma długu tylko 50 czy 80% jak firmy czy obywatele mają duuużo więcej.
To jest kwestia tylko innego księgowania, jak z OFE.
Mało tego dług publiczny jest bardzo nisko oprocentowany w przeciwieństwie do innych długów.
Więc patrzyłbym bardziej na to jako całość.
Komentarz usunięty przez moderatora
Około 10% podaży złotówki dzisiaj stanowi gotówka, nad której podażą ma kontrolę
Jakby to była mapa gospodarstw domowych, to bym powiedział Włochom i Etiopii, że powinny przestać wydawać wszystko na wódkę.
@saveman Co za bełkot
A przy okazji, zamiast pompować nieudolnie pieniądze w Afrykę i uczyć ich nieróbstwa, można byłoby oddłużyć za to Zimbabwe, bo ten kraj, gdyby nie to, że jest trzymany za mordę, to byłby kolejnym państwem upadłym.
Patrz tabelka na temat zadłużenia względem PKB
Gospodarstwa domowe mają długu na 124% PKB
Żeby tego było mało to zobacz ile to jest względem ich zarobków (obrazek niżej). Oni tego nigdy nie spłacą!
Jedyne co mogą zrobić to tak jak zawsze..... wyemigrować, co już robią masowo.
Co ciekawe to wiele z tych krajów ma bardzo liberalne przepisy dotyczące upadłości konsumenckiej.
Aż strach pomyśleć
Poza tym zauważ, że Irlandia jakoś tragicznych spadków i fali cięć nie zalicza, tak samo jak i dużego spadku PKB w porównaniu z Grecją.
http://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&hl=en&dl=en#!ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=ny_gdp_pcap_pp_cd&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=region&idim=country:POL:CHL&ifdim=region&hl=en_US&dl=en&ind=false
Fantastyczne podstawy ustrojowe! Pinochet zaczął rządzić w 1974 a nawet Polski nie był w stanie dogonić, mimo dekady recesji :D