Nie będziemy mogli wytwarzać energii w domach
Sejm przeciwko prosumentom. Miliony Polaków wciąż nie będą mogły wytwarzać energii elektrycznej w swoich domach i sprzedawać nadwyżek do sieci.
d.....R z- #
- #
- 177
Sejm przeciwko prosumentom. Miliony Polaków wciąż nie będą mogły wytwarzać energii elektrycznej w swoich domach i sprzedawać nadwyżek do sieci.
d.....R z
Komentarze (177)
najlepsze
-Bo tak.
-Dla twojego dobra. I nie pyskuj.
"Nie będziemy mogli wytwarzać energii w domach" - będziemy mogli, tylko nie bedziemy jej sprzedawać do sieci.
Szkoda że nigdzie nie poruszają tematu produkcji modułów fotowoltaicznych, tego ile sie energii zużywa (marnuje),zanieczyszczenia oraz tego że obecnie w laboratorium osiągają sprawność 44.5%
Dalej w artykule piszą że moc zainstalowana to tyle co planowany nowy blok w elektrowni Opole, tak moc zainstalowana
Generalnie widac obłudę jednak wykopu i laików.
Po pierwsze mała energetyka odnawialna jest bardzo droga i miała/ma mieć 4x wyższe wsparcie niż duża wiatrowa.
Po drugie, sens robienia prądu np: z wiatru na dachu na wysokości 10 m jest absurdalny, ponieważ jest tam wiatr 2x słabszy niż na 100 m, a tym samym daje 4x mniej energii z m2.
Według mnie, już lepiej wybudować duży wiatrak czy farmę słoneczna i
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wiem, tylko ojciec takie coś mi opowiadał parę lat temu, a chciałbym wiedzieć jak to na serio jest :)
PiS przeciw 0, za 122
myślę,że dalszy komentarz zbędny
Dyscyplina partyjna to zaprzeczenie demokracji i tyle w temacie. Powinno się to dziadostwo do kamieniołomu pogonić i tyle.
W sumie to nawet się nie oburzyłem, to jest całkiem normalne zachowanie na tym świecie
Chyba ktoś ostro przesadził. ,,Miliony'' to co najmniej 2 miliony. Zakładając, że w Polsce żyje 37 milionów Polaków w 4-osobowych rodzinach to według tego stwierdzenia co 10 rodzina musiała by wytwarzać energię elektryczną. Patrząc ile rodzin mieszka w blokach to na wsi na każdej stodole musiała by być elektrownia wiatrowa a jakoś nie widzę żadnego
@Cineczeq: Cała zabawa polega na tym, że ten prąd MUSZA kupić elektrownie i kupują go po 70 gr/kWh czyli znacznie powyżej cen hurtowych. Potem go odsprzedają jak ,,normalny'' prąd za jakieś 30-40 gr/kWh. Zysk dla elektrowni jest taki, że mogą się pochwalić ,,zieloną energią'' ale strata
@MarcinPowie: No właśnie całe te ,,zielone'' ustawy polegają na tym, że Twój dostawca energii elektrycznej jest zobligowany odebrać wytworzoną u Ciebie ,,zieloną'' energię, w dodatku po zawyżonych stawkach. Taki tam socjalizm... Zamysł ustawodawców (w całej EU) polegać miał na zachęcaniu do instalacji PV i wiatraków na małą skalę. A, że jest to bardzo niewydajne to potrzebne są dopłaty... W produkcji energii elektrycznej liczy się skala - im większa tym
znalezione na fb:
"Tzw. Mały trójpak przegłosowany. W głosowaniu wzięło udział ponad 400 posłów, 258 głosowało za zmianami w prawie energetycznym, które dają zielone światło
odsprzedaży nadwyżek energii energii przez gospodarstwa domowe. Ciągle jednak nie ma regulacji dotyczących inteligentnych sieci, a więc dwukierunkowych liczników, a także nie znamy ceny, po jakiej energia będzie skupowana. Dzisiaj zapytamy posłów, kiedy światło dzienne ujrzy tzw. Duży