Wielodzietna rodzina według urzędnika: "nieudacznicy i dziecioroby"
Oj udała się III RP urzędnicza arystokracja, oj udała! Nie tylko blokuje wszelkie możliwe przejawy przedsiębiorczości Polaków, ale ich samych uważa najwyraźniej za podludzi.
Mjolner z- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
Masz pomysł na rodzinę - rób dzieci, ucz je śpiewać (jak Jackson) i na starość będziesz żyć w bogactwie dzięki swoim dzieciom. Jackson nie potrzebował "Karty rodzinnej".
Nie masz pomysłu - żyj z jednym dzieckiem, oszczędzaj i na starość będziesz i tak mieć emeryturę.
Nie masz dziecka - po prostu oszczędzaj i niech nikt ci nie każe płacić na basem dla
Ale jak można powiedzieć o rodzinach wielodzietnych, że to nieudacznicy i dziecioroby?! Demografowie biją na alarm, że Polska się wyludnia przez niski wskaźnik urodzeń, a tu takie podejście. No zajebiście po prostu.
@LemonGrassGreenTea:
Bo problemem jest to, że u nas chce się dzietnośc robić przez wspieranie rodzin wielodzietnych!
Tak się problemu nie rozwiąże!
Problem, który trzeba rozwiązać, to to, by ludzie mieli po 2-kę dzieci, czasem 3-kę.
Na cholere wspierać 5% osób by miało po 8 dzieci, a pozostałe 95% po 0-1 dziecka.
Wykopię, aby z wypowiedzią pana Muchy zapoznało się więcej osób.
Sama pochodzę z wieloletniej rodziny, dlatego słyszałam takie wypowiedzi na temat mojej rodziny.
Na całe szczęście, mój tata był bardzo przedsiębiorczą osobą i dzięki jego zaradności cała nasza rodzina żyła na dobrym poziomie, często lepszym niż rodziny z dwójką lub jednym dzieckiem.
W Polsce posiadanie większej ilości dzieci kojarzy się z biedą, ciemnotą i brakiem edukacji.
A potem światli urzędnicy i
Dużo dzieci w pewnym sensie jest korzystne dla państwa - bo będą utrzymywać piramidę finansową, więc moim zdaniem pomoc/ułatwienia to akurat dobra rzecz - no ale może ktoś przewrażliwiony na tym punkcie dał ci minusa - bo zrozumiał iż jesteś przeciwny jakiemukolwiek pomaganiu (ale to moja teoria).
Ale od razu doprecyzuję - na myśli ułatwienia biorąc pod uwagę że te osoby to opracują w przyszłości :) a nie pchanie kasy
czyli rozumiem że ktoś kto pracuje w urzędzie ->nieudacznik
ktoś kto żyje z zasiłków -> super zaradny obywatel?
pensja urzędnika idzie z naszych pieniędzy ale on ją dostaje za coś a nie za wstawanie o 12 żeby w pośredniaku listę podpisać
argumenty trochę z dupy sorry WInnetou (nawet jeśli cel słuszny)
http://pubspolem.pl/upload_img/galeria/muchozol.jpg
Przy obecnej definicji rodziny wielodzietnej, pole rażenia jego słów jest tak duże, że obraził wszystkich obywateli, którzy mają conajmniej troje dzieci. To jest na pewno spory procent Polaków.
1. Dlaczego czepiacie się urzędnika za wypowiedź na facebooku, to jest jego prywatne konto i może mówić to co uważa jako osoba prywatna.
2. Wprowadzanie ulg dla rodzin wielodzietnych to promowanie nieudacznictwa. Jeśli kogoś stać na większą ilość dzieci to nie ma problemu, ale jak kogoś nie stać to po co robić te dzieci (po to aby dostac kase od państwa?)? Trzeba być kompletnym idiotą.
jakkolwiek idiotyczny byłby ten komentarz i dla mnie ten Pan urzędnika to kmiotek bez ogłady tak nie rozumiem jaki jego prywatna wypowiedź ma związek z jego pracą?
fakty są takie że
nie wypowiadał jako urzędnik
nie wypowiadał się z pracy z konta urzędnika
takie już
Jak dla mnie dopóki nie doją socjalu ...
A to jest jakiś socjal w Polsce? Zasiłek płacą przez pół roku a potem tylko pod most iść. Co za bełkot!