Czyli historia kolegi @Luxik nie dość, że praktyki darmowe to jeszcze zasada stul dziób albo wynocha. Sam byłem pozytywniej nastawiony do firmy po przeczytaniu tego, ze Luxik tam będzie, ale nie po dzisiejszym wpisie.

[L.....k]

Jeśli w ogóle to wejdzie na główną, to zaklepuję pierwszy komentarz: ten wpis jest PRZESTROGĄ, uważajcie na to, co mówicie, co piszecie, gdzie i przy kim, bo jak widać za różne rzeczy można polecieć - czy słusznie, to pozostawiam Waszej ocenie. Do samej firmy żalu nie mam, moim zdaniem wynikło to z mojego błędnego zrozumienia "poufności" jako takiej - ja myślałem, że chodzi o to, żeby nie pisać szczegółów, nie robić screenshotów

[L.....k]

@wildhoney: Okej, firma może sobie nie życzyć, żebym o niej nie pisał w momencie, kiedy jestem w niej zatrudniony. Ale umowa została rozwiązana i teraz jedyne, czego muszę się trzymać, to żeby nie pisać o sprawach, które wymieniłem wyżej.

Rozumiem swój błąd, pisałem o, podobno, poufnych rzeczach na forum publicznym będąc tam zatrudnionym. Teraz nie jestem, więc mogę to opisać, przecież nie zwolnią mnie drugi raz.

@Stivo75: Pozwali do sądu?

[scamp]

@Luxik: Grubo, przychodzisz na praktyki, chwalisz się że się na nie dostałeś, dostałeś reprymendę aby nie opowiadać o firmie, a ty zachwile idziesz i mówisz, ze powiedzieli aby nie mówić? O co tutaj chodzi?

[maros223]

Co sobie ma myśleć pracodawca o praktykancie, który od razu siada i wszystkim chwali się w necie? Że przyjdzie taki dzień, że napisze za dużo, więc cię profilaktycznie wywalili.. proste.

[maros223]

@Luxik: Stary, dostałeś raz ostrzeżenie (wynika z tego co napisałeś), a później jeszcze pochwaliłeś się tym publicznie (sic!) Ogarnij się. To ty byłeś na straconej pozycji w firmie, więc uszy po sobie - niestety.

[hahah]

@Luxik: nie dziwie się, że Cię zawołali na dywanik za pierwszym razem. Ten wpis wyglądał, jakbyś zaczynał prowadzić bloga albo jakąś relacje na żywo z odbywania praktyk w Nokaucie.

Dostałeś informacje to mogłeś jak dorosły człowiek zrozumieć o co chodzi, a napisałeś jak jakiś gimbus "zobowiązuje mnie tajemnica i żebym na to uważał, bo afera będzie... :D Strach teraz cokolwiek napisać, bo mnie robaki śledzą :D". Milion buziek i innych pierdół

[m__b]

@Froto - poprosilem o komentarz wspoltworce Nokautu (https://www.facebook.com/bialek.michal/posts/10151618847293656)

[k.....i]

@Luxik: I co Ci zrobia? Wyjebia Cie z pracy? A nie... czekaj...

[kinlej]

Łooo, pierwszy dzień praktyk w nokaut.pl, już wiem, że część ludzi na pewno kojarzy Wypok

Nie ma to jak przyjść do nowej pracy i powiedzieć: siemka, mam taki nick tu i tu, poczytajcie sobie moje komentarze.

Strach teraz cokolwiek napisać, bo mnie robaki śledzą

No, teraz to już naprawdę nie dziwię się że cię wyj@%$li.

[kinlej]

Ale Ty jesteś głupi

@Luxik: Ty za to jesteś bardzo mądry, co właśnie wszem i wobec okazałeś w rzeczonej historii.

[r.....o]

@milczacy: pracodawca może monitorować aktywność pracownika w trakcie pracy, również internetową.

[SatanD]

Wywalony przez uzależnienie od mikro...

[K.....y]

@Luxik: Ależ to jest $@!%%sko żałosne ziom.

[L.....k]

@SatanD: jest w tym ziarnko prawdy ;-)

[L.....n]

Napisz coś o firmie, która de facto nie życzy sobie tego. Dziw się, że cię wyj##$li.

[sylwek2k]

Nie no, skoro sam fakt napisania, że dostałem się tam na praktyki przekracza moje, hm, uprawienia i uważasz, że to normalne, to w porządku, widzę, że lubisz, jak Cię ktoś trzyma za mordę :)

@Luxik:

Ty serio myslisz, ze za ten tekst poszedles na dywanik? Ogarnij sie.

Raczej za cala plejade kolejnych tekstow, w stylu:

Luxik 1 dzień 22 godz. temu

Wiceps: póki co niewiele, tyle co zabawa z bazą danych,

[w.....z]

@Luxik: Odpisałem Ci już w Twoim wpisie na mikro, ale powtórzę się jeszcze raz w tym znalezisku...

Napisałeś jeden głupi wpis podając przy tym nazwę firmy i dostałeś za to słowne upomnienie i zamiast nabrać trochę ogłady, dodałeś drugi wpis o tym, że Cię upomnieli, wiedząc doskonale, że to ktoś z firmy przeczyta, więc Ci podziękowali zanim dopuścili Cię do czegokolwiek w firmie, abyś o tym publicznie nie napisał. Mimo to,

[PrettyMuchDeadAlready]

nokaut.pl powinien uczyć się PR'u od Ciechana.

[sciana]

@PrettyMuchDeadAlready: Ale uczyli się zapewne od Solarisa

[Mentor]

@sciana:

[feevcio]

Jak tak to ja opowiem moje cool story, byłem w Warszawie na targach logistycznych organizowanych przez Politechnikę Warszawską. Jak to bywa na targach zostawiłem parę CV żeby pójść na praktyki/staż co by trochę doświadczenia nabyć. Zgłosiła się do mnie międzynarodowa firma logistyczna, którzy mają siedzibę 1,5h jazdy komunikacją miejską i pociągiem od mojego miejsca zamieszkania, czy jestem zainteresowany odbyciem bezpłatnych praktyk u nich. W sumie miałem trochę wolnego na tygodniu to postanowiłem

[milczacy]

ż szanowna Pani dowiedziała się, że mam aparaty słuchowe! Była zbulwersowana, że jak to nie poinformowałem ją o tym fakcie wcześniej i oznajmiła mi, że niestety nie mogą mnie przyjąć na BEZPŁATNE praktyki z tego powodu, że mam niedosłuch (a uwaga, w aparatach słyszę bardzo dobrze, rozmowy telefoniczne bez problemu itd.), poczułem się jakby mnie ktoś szmatą w twarz zdzielił. I w końcu dałem sobie z nimi spokój, miałem ich posądzić o

[RPG-7]

@feevcio: a firma nazywa się....?

[Crisu]

jakim nolifem trzeba byc zeby, ze wszystkim sie pucowac na wykopie

[L.....k]

@Crisu: Tobie się wydaje, że ja mam bordo bez powodu? ;-)

[M.....r]

@Crisu: Bordo wymaga poświęceń.

[oiomek]

LoL czyli napisałeś coś o nich na mikroblogu dostałeś reprymendę by tego nie robić....a Ty napisałeś o tym na makroblohu. Używając przy tym sformowania " Strach teraz cokolwiek napisać, bo mnie robaki śledzą :D "...Masakra sam bym Cię za przeproszeniem wyp@%###@ił :) prostego polecenia nie ogarnąłeś

[gorzka]

@dx0ne: to nie jest głupota

[oiomek]

@dx0ne: nie wykonywanie poleceń jako praktykant już w pierwszych dniach praktyk...tak taką osobę na pewno chciałbym widzieć w szeregach własnej firmy. Zrozumiał bym aferę gdyby to dotyczyło dobrego pracownika ze słusznym stażem, którego wywalono za byle co...ale praktykant?

[R.....u]

Tam raczej powinno być: "Bądź skrajnie nierozsądnym człowiekiem, który chwali się w internecie tym, że przed chwilą został poproszony by nie chwalił się w internecie tym co robi w pracy i zostań na własne życzenie wyrzucony"

[R.....u]

@-PPP-: No widzisz? Nawet bezrobotny bez doświadczenia zawodowego potrafi zrozumieć, że jak ci szef grzecznie mówi, żebyś na przyszłość uważał, to nie wracasz w internety żeby to od razu opisać.

[b.....y]

@Ryu: plus dla Ryu, co ja dziś robie to szalenstwo

[dyszkadlaciebie]

Co jak co, ale tym drugim wpisem udowodniłeś, że jesteś idiotą, a pracodawca postąpił w jedyny słuszny sposób.

Okazało się, że nie nadajesz się nawet do roboty za darmo, lepiej wyciągnij z tego wnioski.

Trzecim wpisem tylko pogorszyłeś sprawę, bo rozkręciłeś gównoburzę na Bogu ducha winnych ludzi, na których zwali się teraz gniew owieczek z wykopu, które nie pojmą, że nie masz racji.

[dyszkadlaciebie]

@sciana: Tak, bo umowa to przecież spis wszystkich rzeczy niedozwolonych pracownikowi - np. przychodzenie nago do pracy.

Udowodnił, że jest nieodpowiedzialną osobą = wyleciał. Proste.

[Strus]

A jak pracodawca powie, żeby nie nosić w biurze czarnych butów

@sciana: Ma prawo tak powiedzieć, w wielu biurach masz jasno określony dress code - nie podoba się, zmień pracę.

[Tleilaxianin]

Hejt na firemkę nokał(t) peel ogłaszam za rozpoczęty. Po kolei tylko, nie pchać się wszyscy na raz. Starczy miejsca dla każdego :)

[mar111cin]

@Tleilaxianin: nie rozumiem za co hejt. Przyszedł taki miglanc do firmy i zamiast pracować to ze służbowego kompa firmę przedstawia na wykopie, szef go upomniał, to ten musiał mieć ostatnie zdanie jako najważniejszy, pokazać się jakim jest się buntownikiem. Jak tak chciał na zachód, to firma dobrze mu zrobiła, uwolniła tego biedaka. Zresztą ktoś tam nawet wyżej napisał, że na zachodzie to firmy są zadowolone jak pracownicy ich lajkują na FB

[czteropak]

@Alex: To jak będzie? Ugoda czy zgłaszać profil jako spam w komentarzach...?

[MaCDrG]

Co to jest ten nokaut ? Jakaś kupe warta porównywarka, zupełnie nie funkcjonalna... bleeee - idz do Ciechana na praktyki, jedyna słuszna firma !!

[K.....P]

@MaCDrG: Hmmm, jakby nie patrzeć to na tej praktyce nauczyli go więcej niż innych studenciaków w innych firmach. : ) (O ile wyciągnął wnioski...)

[Baron_Al_von_PuciPusia]

Ktoś zachowuje się tutaj jak idiota. I to wcale nie nokaut.

[D.....t]

Tytuł powinien raczej brzmieć: "Pochwal się na Wykopie w której firmie masz praktyki, dostań ostrzeżenie od przełożonego, nazwij go później w internetach robakiem i zostań wyrzucony".

[Mave]

@Dezodorant: "I płacz później pod każdym komentarzem, że to nie twoja wina".

[D.....t]

@Mave: mogę się mylić, ale @Luxik prawdopodobnie jednak pomylił robaki z robotami/botami/pająkami. To zmienia postać rzeczy, bo jednak nie jest jakiś cwaniaczkiem, który chciał obrazić przełożonych, a po prostu popełnił błąd. Robaki to coś szkodliwego, w przeciwieństwie do robotów, nie mają ze sobą wiele wspólnego.

"Strach teraz cokolwiek napisać, bo mnie robaki śledzą :D" - obraza, tylko Testoviron może nazywać nas robakami.

"Strach teraz cokolwiek napisać, bo mnie boty śledzą :D"

[krupek]

Chciałeś robić dla nich przez 3 miesiące za darmo a oni Cię wywalili?

Hahahaha

[yuio]

@krupek: Z której strony by na to nie patrzeć to smutne :)

W moim słowniku praca jest wtedy, kiedy otrzymujemy od pracodawcy wynagrodzenie. Więc doskonale to ująłeś - miał na nich robić za darmo. Chyba krzywda mu się nie stała.

[M.....y]

W SUMIE TO Wk%@@IAJĄCE MASZ TE WPISY

[L.....k]

@MlodyWyksztalcony: #czarnolisto

[gorfag]

@Luxik : Pochwaliłeś się, ok. Pracodawca dał ci do zrozumienia, że nie chce żadnych wpisów na temat firmy w internecie, bo można łatwo zgubić granicę pomiędzy informacjami dostępnymi publicznie a tajnymi.

A ty zamiast przyjąć to do wiadomości, to pierwsze co robisz to w godzinach pracy, ze służbowego komputera, wiedząc, że jesteś monitorowany, podajesz do publicznej wiadomości, uzywając niekoniecznie neutralnego języka, szczegóły rozmowy służbowej.

Może i przewinienie wydaje ci się błahe, ale

[valacar]

Tak się kończy jak gimbaza idzie do pracy i nie rozumie zasad tam panujących.

[dyszkadlaciebie]

@Agrh: moim zdaniem to właśnie osoba, która uważa, że w Internecie można napisać to samo co powiedzieć kumplowi przy piwie, nie rozumie Internetu.

[valacar]

@iron_fox: Oczywiście, że mogli, ale po drugiej stronie firma musi mięć osobę, która rzeczywiście ten wizerunek będzie umiała przedstawić. W tym wypadku miała infantylnego nastolatka.

[w.....y]

Od dawna zap!!#!@%anie za damski %@!% przez trzy miesiące nazywa się "praktykami'?

[w.....y]

@knysha: Nie znam nikogo, kto chciał, znam tylko takich, co nie mieli wyboru. Wykorzystywanie takich ludzi to sk%@#ysyństwo, nie "praktyki".

[NoKoments]

@wzor_fizyczny: ja chciałem, i "pracowałem" za darmo i na dobre mi wyszło, bo już po miesiącu firma zatrudniła mnie na pełny etat, a po pół roku dostałem awans i znaczną podwyżkę.

Ciekawe czy ty, prowadząc firmę, chętnie brałbyś na płatne praktyki studentów, bez żadnego doświadczenia zawodowego i (jak pokazuje przykład idioty Luxika) bez pojęcia o tym jak wygląda poważna praca. Nie sądzę.

ps. nie znam nikogo kto by "zap%#!#@!ał" na praktykach.

[Regis86]

Jak dla mnie to autor wpisu jest po prostu głupi i niekulturalny, że po pierwszej kulturalnej i wprost przedstawionej prośbie o nierobienie "relacji na żywo" z praktyk od razu poleciał z tym na wykop - to tak jakby powiedzieć: "mam was w dupie, gadajcie sobie, będę sobie pisał co chcę". Poza tym sama forma drugiego wpisu była dość mocno "ironiczna" i w moim odczuciu niekulturalna w stosunku do pracodawcy/praktykodawcy. Dobra lekcja na

[s.....v]

nie ogaranim za bardzo jaki jest sens publicznego chwalenia się dla kogo się pracuje? To już jest chyba gorsze niż podanie do internetu swojego adresu z telefonem.

Druga sprawa, szef ostrzegał, a ten dalej pisał, a teraz oo jaka zua firma, zwolnili go afera skandal

[SatanD]

@stachv: Masz 2wpisy na mikro, nie zrozumiesz tego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[L.....k]

@stachv: Nigdzie nie napisałem, że firma jest zła.

Nigdzie nie napisałem.

Nigdzie nie robię afery.

Nigdzie nie robię skandalu.

k@%$a, ile razy jeszcze mam podkreślić, że to przestroga i że rozumiem swój błąd i że opisałem to tylko po to, żebyście WY mieli świadomość tego, co w necie robicie?

[Promozet1]

Dostałeś ostrzeżenie żebyś nie pisał nic ale musiałeś napisać o tym ostrzezeniu. Ekstra. Jeszcze Wykop.pl chce sie umazać w tym gówienku. Ale dzieciarnia. W sumie nie dziwie się patrząc na Twój opis w profilu.

[tusiatko]

To znalezisko jest żenujące, ale chętnie zobaczę jak szef firmy to skomentuje. Lecę po popcorn, bo ktoś tu dzisiaj się będzie wstydził publicznie :P

[Vasek]

@tusiatko: Skomentowali na fejsie. W taki sposób, że nie skomentowali. ;>

[tusiatko]

@mar111cin: ja też :) im szybciej się nauczy, tym lepiej dla niego.