Krab, Kryl, Rak i Homar - "owoce morza", które zrewolucjonizują polską artylerię

Krab, Kryl, Rak i Homar. Wbrew pozorom to nie menu restauracji, lecz nazwy programów zbrojeniowych, które będą przez najbliższe dekady kształtowały oblicze polskiej artylerii. Niemniej ważne jest że będą produkowane przez polską HSW.

[ZiobroV]

Sam Krab jest zdecydowanie potrzebny naszej armii, chociaż nie jest to konstrukcja dorównująca najlepszym światowym armotohaubicom tej klasy jak PzH2000. Zawsze jednak rodzimy produkt lepszy niż import. Dobrze, że przynajmniej w kilku dziedzinach nasi spece z MONu wykazali się myśleniem i stawiają na polską zbrojeniówkę. O ile myśliwiec wielozadaniowy czy okręt podwodny to projekt raczej na wyrost, to już artyleria czy chociażby głupie ciężarówki jesteśmy jak najbardziej w stanie projektować i budować

[Lesnikowski]

@ZiobroV:

Znalazłem specyfikację naszych "owoców morza":

[p.....3]

@pio_trek: konstrukcjom #grammarnazi

[buntpl]

Pytanie do ekspertów: jaki ma sens budowanie ciężko opancerzonych samobieżnych dział? Nie lepiej byłoby zwiększyć mobilność kosztem pancerza?

[ZiobroV]

@buntpl: Mobilność jest ważna, ale przy strzale bateria jest zawsze narażona na ogień artylerii przeciwnika. Taki pancerz jest w stanie zagwarantować ochronę w wypadku trafienia kilka metrów obok pojazdu. Po wystrzale nie można po prostu wcisnąć gaz w opór i odjechać, potrzeba chwilę na przygotowanie działa.

[ultrastal]

@buntpl: A gdzie ty w Krabie masz pancerz?

[Jin]

No i to jest pozytywna wiadomość. Może jestem nienormalny, ale o wiele bardziej leży mi na sercu kondycja Wojska Polskiego niż służby zdrowia.

[Jin]

@Runab:

Jasna sprawa. Wydaje mi sie jednak, że WP jest łatwiej naprawić niż służbę zdrowia - dofinansowując wojsko od razu mamy pozytywne skutki a NFZ bierze pieniądze a nie słyszałem, żeby sytuacja pacjentów się poprawiała.

[R.....b]

@Jin: Jedno i drugie jest ważne. Jak wojskowi będą ranni, a szpitale będą w fatalnym stanie, to nie będą potrzebni na służbie.