@amp: Ten kawał to 10 lat temu był mój pewniak. Po kilku piwach wszyscy się śmiali i było fajnie. No i akurat trafiła mi się impra, gdzie była panna, co do niej uderzałem i atmosfera fajna, kupa ludu w akademiku. I ja zaczynam kawał. Gadam, gadam, upiększam, ubarwiam i na koniec...ZERO ŚMIECHU + pytanie: to już? :| Od tamtej pory już go nigdy nie opowiedziałem...NIGDY!
Komentarze (40)
najlepsze
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka
Spoiler wiekszy niz w Calibrze :P