Nauczyciele chronieni przez związek, mają niewiele pracy: 2-3 godziny tygodniowo
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_iylNGVZfpsRb4E04beHX1nyqpNZnJ2Qy,w300h194.jpg)
- Mają po kilka godzin lekcji w tygodniu - nawet dwie, trzy godziny - a pensje dostają jak za cały etat, czyli 18 godzin. Zwolnić się ich nie da, ponieważ musiałby na to zgodzić się związek - mówi dyrektor jednej z krakowskich szkół.(...)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/siolek_5IrKqa7RZs,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@vechi:
ja chcę
ty chcesz
on/ona/onochce
Ot taka mała różnica
Zgadzam się z Tobą tylko w części. Wielu nauczycieli ogranicza swoją aktywność zawodową tylko do limitu godzin pracy, ale to się zmienia, głównie dzięki niżowi demograficznemu. Dużo szkół się zamyka i pomijając nepotyzm i związki zawodowe- utrzymują się tylko ci, którzy mają wyniki i udokumentowaną działalność pozalekcyjną. W moim rodzinnym mieście (70 tys. mieszkańców) pracę straciło ponad 100 nauczycieli- i wcale nad tym nie płaczę, chociaż są wśród nich również i
Fajnie, że powyższa osoba prowadzi zajęcia takie jak kółko teatralne czy jakieś zajęcia dodatkowe w szkole bo to tylko świadczy o poziomie nauczyciela.
Natomiast nie mogę się zgodzić jeżeli chodzi o korepetycje czy pracę w szkole prywatnej. Są to dodatkowe zajęcia nie związane z praca w
No i właśnie w tym problem całego systemu - masz nakazane odsiedzieć 18 h w szkole, jeden nauczyciel będzie w tym czasie czytał gazety i ograniczy się do zadania pracy domowej, drugi poświęci jeszcze 10h uczniom + 10 h na dokształcanie, a z punktu widzenia prawa traktowany jest tak samo jak ten pierwszy który jest nierobem, moim zdaniem dobrze byłoby zmienić przepisy tak aby nauczyciel np.
Tak juz kiedys było ;)
Tylko znowu byłby bałagan ze zmianą systemu
w jaki sposób blokuje, skoro pracy nie ma?
Komentarz usunięty przez moderatora