I o to w życiu chodzi, a nie kredyt na 30 lat, wciąż te same mordy dookoła i zanim się obejrzysz idziesz do piachu i jest to najszczęśliwsza chwila w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w tym pieprzonym k@%%idołku...
@real_zielak: zawsze jak oglądam takie relacje z wypraw to jakbym był zawieszony w próżni, myśle sobie wtedy że jesteśmy małym atomem tego świata a nasze życie (niech będzie 80 lat) to tak naprawdę nic, następnie zaczynam myśleć że ja też tak chce i że tak zrobię - krótko potem wracam na ziemie, powtarzając sobie za co, kiedy, co z pracą no i nie umiem jezdzić na motorze :(
Ja tylko czekam aż jeszcze młodszy syn podrośnie. Tak ze trzy lata jeszcze.. i zabieram żonkę i jadę w Europę. Na miesiąc! A kiedyś pojadę z synami na motorach. Dookoła świata na razie pewnie nie ale jeszcze całe życie przed nami. Takie projekty to jest to dla czego nas stworzono..
Wie ktos ile go wyniosla ta wyprawa? Sam lubie podroze i wiem ze one kosztuja a widzac dlugosc trasy i fotki jestem pewien, ze nie byla to backpackerska wersja.
@antros Popraw opis - wyprawa nie była dookoła świata tylko przez Amerykę Północną i Amerykę Południową. Btw, było już na wykopie, dodałem w powiązanych, ale temat jest tak ciekawy, że ponownie wykopuję i mam nadzieję, że sporo osób to jeszcze zobaczy. ;)
@Collapsorrr: Tutaj przeciętny Kowalski, zarabiam 2000 na rękę w budżetówce, nie mam dzieci, nie mam żadnego kredytu, telewizora czy samochodu, bo nie lubię czterech kółek i głupoty w TV. Może moja szczera odpowiedź przekona kogoś, że marzenia warto realizować: kupiłem Junaka 123, nowego, za 4800zł, koszt rocznego ubezpieczenia w pakiecie to 600zł z groszami w PZU (tylko tu zniżki z motocykla i samochodu są liczone razem, w Warcie na każdy pojazd
Komentarze (24)
najlepsze
może to niedorzeczne,