Polska zajmuje 212 miejsce na świecie pod względem poziomu dzietności
1,28 dziecka na jedną kobietę. Na 224 państwa, zajęliśmy 212 miejsce. Współczynnik dzietności zapewniający zastępowalność pokoleń wynosi 2,1
A.....j z- #
- #
- 168
1,28 dziecka na jedną kobietę. Na 224 państwa, zajęliśmy 212 miejsce. Współczynnik dzietności zapewniający zastępowalność pokoleń wynosi 2,1
A.....j z
Komentarze (168)
najlepsze
Ja przyznam szczerzę trochę nie dziwię się tej sytuacji. Mam kilku znajomych, którzy bardzo dobrze zarabiają jak na warunki w Polsce, mają pewne odchyłki od normy jak każdy, ale nie patologiczne. I nie mogą znaleźć sobie dziewczyny w wieku 25-30 lat. Pieniądze są, niektórzy z nich mają swój zadzior i umieją dać w mordę
Widać nie mają aż takiego parcia na małżeństwo, nie za wszelką cenę.
Wiem też z doświadczenia, że dużo fajnych facetów nie ma pojęcia jak podejść do dziewczyny i jak z nią rozmawiać. Trzeba być świadomym jednego - jeśli dziewczyna jest atrakcyjna, to zaczepia ją i podrywa mnóstwo facetów. W większości niestety
Każdy przypadek jest inny, ale ja bym wyróżniła pewną tendencję.
Poniekąd słusznie piszesz, że kobiety za dużo wymagają. Ale to nie wzięło się z powietrza. Ogólnie przyjęło się, że mężczyzna powinien być w każdej dziedzinie lepszy, "dominujący" (bez skojarzeń) nad kobietą. Powinien być lepiej wykształcony, więcej zarabiać, powinien być starszy, wyższy, silniejszy. Problem polega na tym, że kobiety w przedziale wiekowym 25-30-35 są równie dobrze, albo i lepiej wykształcone od
Jak czyta się takie komentarze to szkoda, że Twoja matka nie myślała w identyczny sposób.
W ogóle co to za prymitywne podejście porównywające posiadanie dziecka z byciem katolem?
Pije jedyne o to, że skoro masz inne poglądy i oczekujesz tolerancji to nie powinieneś tak pałać nienawiścią do dzieci nazywając ich bachorami sugerując, że każdy kto ma dzieci jest katolem, zwyczajnie obrażasz ludzi, którzy mają inne poglądy. To tak jakby ktoś nazywał Ciebie gówniarzem bo kierujesz się takimi a nie innymi wartościami w życiu - oczekujesz tolerancji to wypadałoby odrobinę jej posiadać.
Jest tylko jedno rozwiązanie. Zlikwidować ZUS. Tylko kto się na to odważy?
Skoro ma nie być emerytur, to tak naprawdę nie potrzeba nikogo, żeby na nie pracował.
A co do utrzymania w wieku poprodukcyjnym. Myślę, że ludzie (a przynajmniej większość) nie są aż tak głupi, żeby w żaden sposób nie zabezpieczyć się na starość, gdyby nie było żadnych perspektyw na otrzymywanie emerytury. Można
Jeśli utrzyma się podobnie niska dzietność, to jak szybko spadać będzie Nasza populacja?
Inaczej: nie uwzględniając imigrantów, jak szybko naród "zniknie"? Jak będzie to wyglądało np. w 2040 roku?
Jedyny powód dla którego w Polsce jeszcze nie spada gwałtownie liczba ludności to to,