@akwes: To ja niewtajemniczonym wytlumacze, ze chodzi o sprawe wlasciciela piekarni, ktory pod plaszczykiem charytatywnego rozdawania chleba ubogim dymal fiskusa i nie ewidencjonowal sprzedazy.
On o tej "charytatywności" sobie przypomniał właśnie gdy Fiskus przyłapał go na nierozliczaniu sprzedaży. To powiedział, że pieczywo rozdawał biednym ;)
"Trzy foremkowe poprosze. Jeden dla mnie i dwa zawieszone". Z chlebem by było o tyle dobrze, że piekarz mógłby serio wbic na gwóżdz taki chleb i od razu widać, że ma zawieszone leżeć.
Nie manipuluj opisem kolego. Tak jak @akwes pisał, nawiązujesz do gnoja, który zwyczajnie był oszustem , a o biednych pomyślał jak mu do dupy fiskus się dobrał.
Komentarze (24)
najlepsze
On o tej "charytatywności" sobie przypomniał właśnie gdy Fiskus przyłapał go na nierozliczaniu sprzedaży. To powiedział, że pieczywo rozdawał biednym ;)
"Trzy foremkowe poprosze. Jeden dla mnie i dwa zawieszone". Z chlebem by było o tyle dobrze, że piekarz mógłby serio wbic na gwóżdz taki chleb i od razu widać, że ma zawieszone leżeć.