Polacy w CV kłamią na potęgę
![Polacy w CV kłamią na potęgę](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Gg3Zo6EOVSYPdIw74vUZrxtv5GXxHtrc,w300h194.jpg)
Władamy perfekcyjnie językami, mamy ogromne doświadczenie i znamy specjalistyczne programy - to najczęstsze nasze oszustwa. Jednak pracodawcy potrafią je odkryć.
![regioPraca](https://wykop.pl/cdn/c3397992/regioPraca_twixBvbzeU,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
Władamy perfekcyjnie językami, mamy ogromne doświadczenie i znamy specjalistyczne programy - to najczęstsze nasze oszustwa. Jednak pracodawcy potrafią je odkryć.
Komentarze (120)
najlepsze
A co mają pisać.
Jak ktoś zna angielski to zarabia >1000 euro za granicą.
A w Polsce mało kto tyle dostanie na początek, nawet specjaliści czasem tyle nie mają.
Jaki jest sens pracy po angielsku w Polsce za 500 euro? Żerują na ludzkim przywiązaniu do ojczyzny.
No właśnie i z drugiej strony jeżeli wszyscy piszą, że wymiatają po angielsku bo często Im się tak wydaje to co ma napisać osoba, która obiektywnie ocenia swoje zdolności? Napisze się, że "na stopniu podstawowym" to wezmą za głupca.
Mamy też zjawisko błędnego koła - CV są często przekłamane lub niejednoznaczne, bo pracodawcy mają wysokie
- Tata patrz 12 letni Opel tylko 150 tys przebiegu!
- Synek bierz! Za taką cenę z takim przebiegiem! Jakiś frajer pewnie he he he
Tak sobie tłumacz :P
Jesteś pracodawcą i szukasz kogoś na konkretne stanowisko. Wiesz, że na rynku jest spora podaż.... Tylko idiota nie zawyżyłby wymagań w ogłoszeniu. To nie jest pomoc społeczna, chcesz dostać na rozmowę najlepszych kandydatów.
Wymagania z ogłoszenia z miejsca można uznać za pokolorowane i CV wysłać, jak na rozmowę zaproszą to już sporo zmienia. A jak nikogo lepszego nie znajdą to i zatrudnią. W czym problem - nie wiem.