no i okazuje się, że jest więcej wegetarian niż się wydawało.
Pozytywna wiadomość. Wykop.
A tak przy okazji, przypomniało mi to historię pewnego profesora z uniwersytetu Cornwell, zagorzalego wegana, ktory postanowil skrycie przekonwertowac swoja zone na weganizm i jako ze to on zajmowal sie gotowaniem, to przez kilka lat dawal jej hamburgery sojowo-ryzowe, ser weganski i inne weganskie zamienniki i ta nawet sie nie zorientowala, ze przestala jesc mieso :)
Np. w składzie na puszce konserwy rybnej czytamy, że ryb jest 100g + jakiś sos i inne bzdety. Po badaniu okazuje się że ryby jest 90-92g - niby niedużo mniej bo 8-10g. Tylko że taka firma dziennie produkuje fafnaście tysięcy takich puszek i dla nich to już jest wielka kasa do przodu!
Za nieprawidłowości składu z etykietą urzędy powinny firmom napier#%^#ać takie kary żeby te oparły się o krawędź bankructwa (albo niewiele
@mastapepe: Przy takich produktach na etykiecie masz zazwyczaj gramaturę podaną z przedziałem +/- bądź oznaczeniem "e", które oznacza "estimated" czyli około. Nie da się wymierzyć porcji co do grama.
Nic nowego, u nas to się praktykuje od dawna. Wystarczy choćby wymienić masmix, mieszanka masła z margaryną - skład? tłuszcz roślinny X%, masło 0.5%. Garmażeria to samo, kotlet schabowy (i mały napis, z piersi kurczaka) czy sok z kaktusa znanej firmy, smakuje jak jabłko i limonka, tak jest w rzeczy samej bo kaktus to 0,1%. Wątpię aby w takiej ilości produkty w ogóle dawały posmak, prawie jak homeopatia. Dodawane są w ogóle
Pracowałem kiedyś jako serwisant w zakładach spożywczych m.in. w dużej firmie produkującej pierogi. W skład farszu pierogów z mięsem mięso zajmowało szalone 3% całości. 2/3 z tych 3% to tłuszcz.
Apropo tematu. Kiedys pewna babka w USA pozwala McDonalda za to ze udlawila sie oscia z ich rybnej kanapki, McFish czy jakos tak. Jaka linie obrony przyjal McDonald? Otoz stwierdzili, ze to niemozliwe, gdyz w jego rybnej kanapce nie ma w skladzie ryb. ;) Teraz chyba sie to juz zmenilo, ale chcialbym widziec mine tej kobiety.
@Perlo: To chyba jedna z miejskich legend. Kiedys szukalem informacji na ten temat i nic udokumentowanego nie znalazlem (nie oznacza to, ze tak nie bylo naturalnie).
Komentarze (80)
najlepsze
Pozytywna wiadomość. Wykop.
A tak przy okazji, przypomniało mi to historię pewnego profesora z uniwersytetu Cornwell, zagorzalego wegana, ktory postanowil skrycie przekonwertowac swoja zone na weganizm i jako ze to on zajmowal sie gotowaniem, to przez kilka lat dawal jej hamburgery sojowo-ryzowe, ser weganski i inne weganskie zamienniki i ta nawet sie nie zorientowala, ze przestala jesc mieso :)
Już jasne, to Islandia nie Polska ;)
Za nieprawidłowości składu z etykietą urzędy powinny firmom napier#%^#ać takie kary żeby te oparły się o krawędź bankructwa (albo niewiele
Nie 0,5% a 12%: Było na wykopie przy innej okazji: Tłuszcz: 65%: Roślinny 53%, Mleczny 12%. Zresztą mixy nie mogą mieć mniej niż 10%.
http://atrapa.net/legendy/fishmac.htm