Czyste spalanie węgla
Władze krakowa zakażą palenia węglem, a przecież można palić węglem i nie generować smogu. Jak ogrzewać tanio i wygodnie bez kosmicznych technologii
t.....k z- #
- #
- 127
Władze krakowa zakażą palenia węglem, a przecież można palić węglem i nie generować smogu. Jak ogrzewać tanio i wygodnie bez kosmicznych technologii
t.....k z
Komentarze (127)
najlepsze
Inaczej: szczelna chałupa jest oszczędna. Zbyt szczelna zabija. Uszczelnienie drzwi i okien to prosta i tania oszczędność, byle nie zatykać każdej dziurki. Ale tak naprawdę liczy się izolacyjność scian i okien. Można by zrobić hermetyczny dom ze szkła, ale w środku byłoby tak zimno, jak na zewnątrz.
"Kocioł z górnym spalaniem - duże straty ciepła, brak kontroli [...]"
U mnie w domu gadanie też skutków nie przynosiło.
Już widzę sąsiada jak czyta te ulotkę i następnego dnia leci po nowy kocioł górnego spalania.
http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/rodzaje-kotlow-weglowych/
Z kotłami z podajnikiem tak samo jak z każdymi innymi sprawa wygląda: są różne. Wcześniejsze
I ja także spróbowałem. Mam do ogrzania ponad 200m2. Stary piec Camino. Nie miałem pieniędzy na nowy, więc zacząłem patrzeć, jak by tu do niego nie latać co godzinę. A co gorsza, przepalając po kilka godzin dziennie bywało, że w domu miałem 15st. i siedziałem w rękawiczkach i kurtce. Spalałem 2 tony węgla na sezon.
Na początku zawsze dawałem za mało podpałki i nie to co trzeba (karton czy cienkie drewno), i zwyczajnie wszystko gasło. Potem nakładłem grubszego drewna i udało się rozpalić kilka razy, ale opornie to szło. Przełom był jak się zorientowałem, że ta klapka w górnych drzwiczkach to nie
Gaz to oczywiście świetna opcja. Oby kiedyś więcej ludzi było na niego stać. I też nie jest tak, że gaz jest drogi i koniec. Jeśli ktoś ma względnie mały, dobrze docieplony dom, to grzanie gazem nie wyjdzie wiele drożej od węgla, a komfort ogromny. Ale już ogrzanie gazem trzypiętrowego gierkowskiego
Miałem piec, była to amatorska konstrukcja. Nie trzeba było latać co chwilę do kotłowni. Teraz widzę, że był to piec dolnego spalania. Procedura wyglądała: rozpalić, po jakiś 30 min. dołożyć do pełna, przymknąć dopływ powietrza i po 8-10 godzinach wyciągnąć popiół i dołożyć. Całkowite zamknięcie pieca dawało jakieś 12-14 godzin spokoju,
A z drugiej strony artykuł zachęca
Problem nie polega na tym jaki kto posiada kocioł, tylko w tym, że ludzie nie wiedzą jak poprawnie palić.
Kocioł górnego spalania - Rozpalasz od góry, nie dokładasz (teoretycznie). Na górze musi być żar, tak aby węgiel gazujący poniżej spalał się w żarze (dosypując od góry, kiedy żar jest poniżej, rozgrzewa się węgiel