Biali uciekają z europejskich miast w poszukiwaniu spokoju i bezpieczeństwa
Rezultaty brytyjskiego spisu ludności z 2011 roku pokazały, że biali ludzie masowo uciekają z centrów angielskich miast. Podobnie we Francji, biała klasa średnia ucieka przed muzułmanami na wieś...
maksiu87 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
W zamian za to, w miejscach gdzie teraz wyprowadza się biała klasa średnia powstaną nowe super miasta od zera, gospodarka będzie kwitła, aż z upadłego Londynu i Paryża sprowadzą się tam kolorowi i historia się powtórzy... :)
I ten czarny scenariusz zafundowano w europie zachodniej. To jest eksperyment na
Komentarz usunięty przez moderatora
Ten entuzjazm pewnie po wspólnie przespanej nocy.
No ręce opadają. Dziś musisz się wypinać, dziś musisz merdać ogonkiem przed obcymi, dziś musisz dać sobie wejść na głowę i cierpieć patrząc jak twoje miasto zmienia się w getto i tylko
U nas gdy był bum mieszkaniowo-budowlany doświadczyliśmy tego samego zjawiska. Moja wieś zarazem gmina ( graniczy z poznaniem) w ciągu 4 lat PODWOIŁA liczbę mieszkańców, nawet powstała od zera (10 lat temu było tam szczere pole) CAŁA nowa WIEŚ która wchodzi w skład gminy.
Myślę że poprostu klasa średnia tak jak unas wyprowadziła się
Hej, nie uogólniajmy. Przenosiny z miast na wieś są jak najbardziej normalnym zjawiskiem. Wielu ludzi przenosi się na tereny podmiejskie z powodu coraz większego zatłoczenia miast, sporej ilości aut, idącego za tym hałasu etc. Zwalanie całego zła świata na lewaków, arabów, socjalistów i cyklistów stało się z lekka nudne.
Warto dodać, że rozrost przedmieść to po prostu rozwój miasta pod kątem najlepszego obecnie środka transportu (samochód) i to nic dziwnego, że najpierw najbogatsi biali tam lądują. Minie trochę czasu, pojawią się tam i mniejszości.
Jest powiązane bezpośrednio z poziomem życia i statusem majątkowym.
W Polsce też
Czekam na szokujące znalezisko o dezurbanizacji w Polsce.
1. Sugeruje, że suburbanizacja wydłuża czas dojazdu do pracy, podczas gdy w rzeczywistości długie dojazdy do pracy to domena gęsto zaludnionych, zbiorkomowych miast, natomiast przedmieścia charakteryzują się krótkimi dojazdami na poziomie ok. 25 minut. Samochód sprawuje się o niebo lepiej, nawet w rzadko zaludnionym środowisku.
2. Sugeruje, że z przedmieść wszyscy będą dojeżdżać do miasta (albo jeszcze lepiej - do centrum) do pracy podczas
Nie chce bagatelizować problemu muzułmanów itd. ale chyba jednak jest to wyolbrzymiane , szczególnie tu w Polsce , gdzie ich nie ma.
Jeśłi byś mieszkał w Londynie czy Paryżu i znał
Komentarz usunięty przez moderatora