Pół miliona złotych z naszych podatków poszło na żarówki energooszczędne!
Wicepremier Pawlak wpadł na genialny pomysł. Zakupił 54,5 tys. świetlówek energooszczędnych za które zapłacił 468 tys. złotych. "Ma to być jeden z elementów kampanii przekonującej Polaków do oszczędzania energii."
pepies z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Sam to przerabiałem i mnie krew zalewa, że chcą mi uniemożliwić wybór i gnoić moje zdrowie w imię bzdurnej i wybiórczej energooszczędności.
Sam odczułem negatywne działanie żarówek energooszczędnych, to jest największe cholerstwo jakie można ludziom na siłę wciskać. Nikomu nie życzę doświadczyć tego co ja, jeden organizm jest bardziej podatny inny mniej ja odczułem negatywne skutki ekstremalnie. Teraz nikt nie protestuje, ludzie przyjmą te żarówki bezmyślnie, a później będzie jazda na psychotropach bo depresja się pojawia, do okulisty bo wzrok siada, objawów jest cała masa warto sobie poszperać w sieci na ten temat.
Będziemy