W krakowskich szpitalach nie wiedzą, że źle jedzą
![W krakowskich szpitalach nie wiedzą, że źle jedzą](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_J4RWxZMrbnHbCGVoMLqkucXu3Qn71Ccm,w300h194.jpg)
- W więzieniu nigdy nie chodziłem głodny, a w szpitalu po każdym posiłku musiałem dojadać w sklepiku - mówi wprost Leon Szlachtowicz, były pacjent Szpitala im. Dietla w Krakowie.
- #
- #
- #
- #
- #
- 63
- W więzieniu nigdy nie chodziłem głodny, a w szpitalu po każdym posiłku musiałem dojadać w sklepiku - mówi wprost Leon Szlachtowicz, były pacjent Szpitala im. Dietla w Krakowie.
Komentarze (63)
najlepsze
Do tego prawie żadnych warzyw i 0 błonnika....
Wychodzi na to, że w naszym kraju lepiej traktuje się złodziei i morderców niż chorych ludzi! - oburza się pan Leon.
Klasyk
Nawet na zdjęciach odrzuca. Jadłem gorzej wyglądające i gorzej podane rzeczy, ale żeby zjeść szpitalne jedzenie za każdym razem się muszę przełamywać. Szczególnie polecam mielony papier wymieszany ze smalcem, zwany mielonką lub przez wyjątkowo dowcipne pielęgniarki nazywany również mielonką mięsną.