Skończyłeś 50 lat i straciłeś pracę? To jej już w Polsce nie znajdziesz

Zmiany w systemie edukacji, staże, pieniądze na własne firmy. Od miesięcy rząd szuka pomysłów na walkę z bezrobociem wśród osób do 25. roku życia. Twarde dane statystyczne jasno dowodzą jednak, że ta grupa wiekowa ma mniejsze problemy na rynku pracy niż ich rodzice.

[gophffer]

Czy autorzy w ogóle nie rozumieją statystyki?

W całym artykule brakuje najważniejszego wykresu: procentowej liczby bezrobotnych w zależności od grupy wiekowej. Tzn. takiego, z którego wynika ilu procentowo 50 i 25-latków jest bezrobotnych. Bo liczby bezwzględne oraz względem ogółu nic nie znaczą, bo nie uwzględniają zmian w liczności badanych grup wiekowych. Jeśli wiek 50 lat osiąga boom demograficzny, to oczywistym jest, że w statystykach pojawi się nagle wzrost znaczenia tej grupy wiekowej

[onkel]

No chyba ze jestes emerytem,to,juz latwiej znajdziesz prace.

[goferek]

Sporo zależy od branży. Często dla pracodawcy taki 50-latek to prawdziwy skarb. Bo gdzie znajdą nowego pracownika z wieloletnim doświadczeniem na jakieś odpowiedzialne stanowisko? Ludziom w tym wieku już nie w głowie wyścig szczurów i częste zmienianie pracy. A wśród absolwentów nie mają nawet co szukać... chociaż patrząc po niektórych ofertach pracy, są i tacy pracodawcy, którzy próbują ;-)

[l.....u]

Ostatnio widziałem poszukiwania doświadczonego spawacza...z grupą inwalidzką. Po prostu sobie tego nie mogę wyobrazić:)

[lisu1989]

@leniwiec_guru: Grupę inwalidzką można mieć na różne schorzenia.

[roszej]

artykuł z dupy, wszystkie pieniądze na rozpoczęcie działalności i staże, są głównie skierowane do osób do 25 i po 50 roku życia

[Dol_Guldur]

U mnie w pracy jest taka kobieta, bardzo sympatyczna i pracowita. Ale co prawda to prawda. Mi młodemu, ciężko znaleźć pracę, a o dobrym wynagrodzeniu nawet nie marzę, a co dopiero takiej osobie starszej.

[spirited]

Zmniejszyć zarobki, to zawsze pomaga. Ale tak szczerze to kto zatrudni wrak człowieka?