(jakie tam nadużycie... myślisz że łatwo jest zapędzić dużego Afroamerykanina do radiowozu... też bym się nie męczył i użył paralizatora,a tak to nawet sam wsiadł :)
Każdy kij ma dwa końce, facet coś narozrabiał, skuli go, ale nie chce dać się wsadzić do radiowozu. Gliniarze mają swoje wytyczne i procedury, co i kiedy mają robić. Przecież nie bedą z czubem się siłować ani walić go pałą po łbie.
Komentarze (10)
najlepsze
(jakie tam nadużycie... myślisz że łatwo jest zapędzić dużego Afroamerykanina do radiowozu... też bym się nie męczył i użył paralizatora,a tak to nawet sam wsiadł :)