@kkb1: Wydaje mi się, że chodzi tutaj bardziej o uzupełnianie informacji typowo lekcyjnych u nauczyciela przedmiotu (płatnie), a nie rozwijanie umiejętności w pełnym znaczeniu tego słowa.
Gdyby nie filmy, internet, gry, muzyka to bym gówno potrafił, bo w gimnazjum uczyli alfabetu i kolorów. Ja nie czaję jak ktoś może nie umieć. Przecież to tylko zapamiętanie słowa. To nie matematyka czy chemia że na pamięć nie da się uczyć, trzeba to rozumieć.
Aby w szkole nauczanie j.obcego było skuteczne, powinno być na to przeznaczone najlepiej po 2h lekcyjne codziennie (pn-pt), 3 lata takich zajęć i nawet najgorszy tuman by coś tam spikał po angielsku... dużo jeszcze zależy też od nauczyciela, ja bym im dał wolną rękę w kwestii sposobu i metod nauczania.
Komentarze (15)
najlepsze
Co jest złego w rozwijaniu swojej wiedzy i umiejętności poza szkołą? :O