Tylko ostatni sposób zrobił na mnie wrażenie. Nie twierdzę że pozostałe są łatwe ale przy ostatnim widać że trzeba naprawdę wysoko się wybić a to proste nie jest.
Polecam książkę Paula Wade'a "Skazany na Trening" oraz "Nagi Wojownik" Pavela Tsatsouline.
Są to książki w których każdy trening opiera się na masie własnego ciała. Do takich treningów wystarczy drążek i piłka do koszykówki. Po długich i sumiennych treningach można właśnie dojść do takiej wprawy jak ten gość na filmie. Wszystko jest dobrze opisane i uargumentowane. Osobiście uważałem się, za bardzo sprawnego fizycznie bo prawie codziennie podciągałem się na drążku, chodziłem na
@mcfreak: Każdy trening powinien być indywidualny nie ma "złotej reguły" która działałaby na każdego... Polecam kupić obydwie i samemu zdecydować którym planem treningowym podążać. W książce Wade'a, jest to wszystko fajnie opisane... Nie trzeba być na jakimś stopniu zaawansowania by wykonywać ćwiczenia w tej książce. Jest tam 6 partii które ćwiczysz i 10 kroków zaawansowania. Pierwsze kroki zrobi każdy, bez względu na wiek czy wagę. Z czasem przechodzisz do coraz
Komentarze (115)
najlepsze
Są to książki w których każdy trening opiera się na masie własnego ciała. Do takich treningów wystarczy drążek i piłka do koszykówki. Po długich i sumiennych treningach można właśnie dojść do takiej wprawy jak ten gość na filmie. Wszystko jest dobrze opisane i uargumentowane. Osobiście uważałem się, za bardzo sprawnego fizycznie bo prawie codziennie podciągałem się na drążku, chodziłem na