Wpadłem na taki pomysł żeby pochwalić się największymi gafami jakie mieliśmy nieszczęście popełnić. Tak jak mówił dr Foreman ludzie którzy nie popełniają błędów są strasznie nudni i to między innymi nasze wpadki czynią nasze życie ciekawszymi, nie wiem co jeszcze napisać we wstępie to może opisze swoje pierwsze dwie sytuacje:
Do mnie do pracy kilka dni temu przyszedł "świeżak" no i razem z pracownikami wykonujemy "projekt" i w pewnym momencie ktoś pyta go skąd jest, on odpowiada że z Kielc. Aha ok, no i po chwili oświadczam mu że jak na ślązaka to całkiem nieźle mówi po polsku, ofc po salwie śmiechu całej firmy pozostało mi spalić buraka.
Jak pracowałem wcześniej w pizzerii to raz przyjąłem zamówienie od kobiety która miała odebrać osobiście dwie pizze i przekazałem je szefowi, po czym pojechałem z dostawą. Wracam do pizzerii i widzę jak szef wyjmuje już gotowe te dwie pizze i daje je jakiemuś typkowi, no to mówię że po te pizze to jakaś baba miała przyjechać, koleś na mnie spojrzał, kątem oka zauważyłem że jakaś kobieta przy stoliku też się na mnie wymownie patrzy, ale mój szef na szczęście uratował sytuację że mówiąc żartobliwie już jest "baba" :)
Jak temat się przyjmie to wpiszę kilka swoich największych faili.
przez blisko 19 lat myślałem, że obsikiwanie muru czy tam płotu - zamiast sikać raczej na ziemię - jest normalne. Co najlepsze - przyzwyczajenie pozostało mi do dziś i ciężko je zwalczyć.
Kolezanka nie potrafi sie wysrac bez zmiekczacza do tkanin. Idzie do kibelka z butelka zmiekczacza, siada na kiblu, odkreca nakretke, nalewa troche w nakretke i dalej jest juz z gorki-wącha co chwile i robi kupe. Raz zapomniala zmiekczacza jak jechala na wycieczke, 4 dni kupy nie robila.
kiedyś po pijaku zacząłem rypać moją kobitę, budze się rano patrze a to teściowa która się do mnie uśmiecha. Wtedy się obudziłem i powiedziałem: nie, nie mieszam więcej piwa,wina i wódki na jednej imprezie, bo sny !#@$owe.
Komentarze (655)
najlepsze
http://t.qkme.me/35czlz.jpg
Ale bardziej duma ze znow wywinelam orla.
Zieloną, Sagę czy Minutkę??? (to ta biedronkowa).
Odpowiedziałem: Może być mineta ....