Margaret Thatcher: Nie ma czegoś takiego jak pieniądze publiczne
Wypowiedz Żelaznej Damy podczas Konferencji Partii Konserwatywnej na temat pieniędzy publicznych. Szkoda, że obecnie praktycznie żaden polityk na świecie tego nie rozumie...
radzio z- #
- #
- #
- #
- 122
Komentarze (122)
najlepsze
Za to jak SLD p@$@$$%nie coś o delegalizacji ONR, to zaraz mu przyklaskują.
Nie rozumiem tego i nigdy nie zrozumiem.
There is no such thing as public money, there is only taxpayers money.
Nie ma czegoś takiego jak pieniądze publiczne, są tylko pieniądze podatników.
Czym różni się taxpayer od podatnika? Podatnik to część systemu, element państwa – płatnik podatku (taxpayer) to konkretna osoba, ja i ty.
Różnica subtelna, zaryzykuję jednak stwierdzenie, że trudno w̲i̲e̲r̲n̲i̲e̲ przetłumaczyć słowa That
Weźmy na przykład pomidory i marchewki, które są warzywem a które owocem? Można się spierać o to pod względem prawnym i formalnym, mi jednak chodzi o samo znaczenie słowa.
Po polsku warzywo odnosi się do wywaru (warzenia np. zupy), a to z kolei odnosi się do otwierania, uwalniania (smaku?) (za słownikiem etymologicznym Brücknera)
Angielskie vegetable pochodzi z łaciny (za
Myślę, że znaczna część rozumie to świetnie, ale nie jest to po drodze z ich politycznymi celami, czyli utrzymania/zdobycia koryta. Świetnie to obrazuje fakt, że w większości rządów europejskich praktycznie wszyscy wolnorynkowcy znajdują się poza parlamentem. Przykładem z naszego podwórka może być Korwin, który niezmiennie głosi te same poglądy, a wyniki jakie osiągają jego partie każdy zna. I nie mówcie, że
Politycy to z reguły inteligentni i b. inteligentni ludzie. Zdają sobie doskonale sprawę z tez Pani Thatcher czy pana Friedmana. Jednak wiedzą, że z nimi nie wygrywali by wyborów.
To WYBORCY o tym NIE WIEDZĄ!!!
"Elizabeth Pisani: Sex, drugs and HIV -- let's get rational" (07:26)
Tusk przy Thatcher?? Mała zakłamana gnida. Nikt.
Jak sobie tylko przypomnę jego obietnice wyborcze, to jakie nadzieje w tej partii pokładałem... Ech...