Jak ASO Peugeot chciało zrobić mnie w konia
Używane, gwarantowane (i ściemniane) auto od ASO Peugeota z Włocławka. Jak wygląda w praktyce ściąganie sprawdzonych i wyselekcjonowanych aut dla klientów. Zapraszam do zapoznania się z moją przygodą.
nieteges91 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
PS. 8-letni diesel i 130000km? 16,5k rocznie? Kolejny niemiecki filantrop, który kupił sobie diesla, aby potem go tanio sprzedać do Polski.
@kdauksz:
I co, sprzedajecie te auta w okazyjnych cenach, czy nadal nimi jeździcie? :)
To jest b. ważne... bo odbiorą im "licencję" i nie będą ludzi w chu... robić
To nie jest tak do końca powiedziane. Jeżeli upierasz się na P407, to w końcu nim zostaniesz.
To ciekawe jak nazwiesz tego co zostanie właścicielem 2.0 TDI z 2005-2008 roku. Zresztą późniejszych też - farciarzem ? Szczęściarzem ?
Błagam ...
@wyciorex: nie wiem, ale kiedyś ze szwagrem (dosłownie, szwagrem, bratem małżonki mojej) kupowaliśmy peugeota 407 1,6 hdi, bo na to coś się napalił. Pięknie ładnie, pooglądaliśmy wnikliwie. szwagier nawet czymś mierzył grubość lakieru, chociaż ja szpachel wypatrzę zawsze, byle auto wymyte było, a jak nie wypatrzę. to znaczy. że fachowcy robili i nie ma co się czepiać, w końcu używkę kupujemy. Poszarpaliśmy go nawet
Kiedyś byłem z kilku letnim
Nie mówię, że jest to nie wiadomo co, ale śmiało daje radę, pali mało a zimą odpala od strzała!