Jak najbardziej gest warty naśladowania, ale gdyby ktoś się już zdecydował to jedna uwaga. Za rękę można złapać swoją dziewczynę… no i jak szwagier do studni wpadnie. Wszystkim innym podsuwa się dłoń skierowaną w dół albo jeszcze lepiej łokieć – osoba która decyduje się przyjąć pomoc z własnej woli się tej pomocy chwyta; w ten sposób prowadzi się lub daje punkt oparcia osobie, która tego potrzebuje, a nie ciągnie babuszkę przez ulicę.
@vasper31: Gość na pewno ją znał, bo babcia codziennie tak stoi i czeka....czeka... na 1500 samochodów znajdzie się ten jeden który przeprowadzi, na dziś dzień padło na bohatera tegóż filmu. A babcie cały dzień jakoś ma zagospodarowany
Wyjaśnijcie mi to, żebym przypadkiem czegoś nie zrozumiał opacznie. Gościu jest kierowcą i rejestruje swój przejazd. Trafia na babcię, której pomaga, po czym przyjeżdża do domu i postanawia pochwalić się tym światu? Nie żebym coś miał do szerzenia dobrych zachowań, ale to mi podchodzi pod onanizm własną zajebistością.
-w domu jestem jurij! wyobraź sobie, że jakiś bezczelny buc wyskoczył z tego swojego zmechanizowanego samobiega i chce mnie przepchnąć przez przejście jak skrzynię! bo mu pewnie wadziłam przed tym przejściem, ustąpiłam mu! a on jak na mnie wyskoczył!... aż mnie serce zabolało!
Komentarze (125)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
-w domu jestem jurij! wyobraź sobie, że jakiś bezczelny buc wyskoczył z tego swojego zmechanizowanego samobiega i chce mnie przepchnąć przez przejście jak skrzynię! bo mu pewnie wadziłam przed tym przejściem, ustąpiłam mu! a on jak na mnie wyskoczył!... aż mnie serce zabolało!
Mało tego, nikt oprócz ciebie tego nie widział!