Coś mi się zdaje, że tak ich szkolą albo sami uważają, że tak lepiej dla konwojowanego samochodu.
Też mi tak "nasi" zrobili w PL jak jechałem do Poznania drogą 307 - jakiś miesiąc temu. Samochód z kogutem na dachu leciał rozpędzony środkiem ulicy. Musiałem zjechać na pobocze żeby mnie nie uderzył. Po paru sekundach kolejne już na swoim pasie. Jak w kogoś nie uderzą to się chyba nie nauczą. Święte krowy !
@crazygrover: Ciekawostka: Pomimo faktu, że trzeba pojazdom uprzywilejowanym ustąpić pierwszeństwa, to one de facto go nie mają. Innymi słowy to karetka, czy radiowóz musi się upewnić, że będzie przepuszczony, a nie może lecieć "na pałę" przez skrzyżowanie, bo jeśli dojdzie wtedy do wypadku, to winny będzie kierowca pojazdu uprzywilejowanego.
Czyli w tego typu sytuacji, gdyby radiowóz w ciebie wjechał, to byłaby to wina policji (nie upewnili się, czy zostaną
czasem mam już dość tego systemu i tego że ktoś jest ważniejszy.. w dupie.. będzie kamikadze i zabiorę przynajmniej jakiegoś cwaniaka ze sobą do piekła :)
Komentarze (60)
najlepsze
Debile to za mało powiedziane. Szkoda że nie nadziali się na jakąś wywrotkę z piachem.
@shneider: Pies mu na drogę wyskoczył :D
Też mi tak "nasi" zrobili w PL jak jechałem do Poznania drogą 307 - jakiś miesiąc temu. Samochód z kogutem na dachu leciał rozpędzony środkiem ulicy. Musiałem zjechać na pobocze żeby mnie nie uderzył. Po paru sekundach kolejne już na swoim pasie. Jak w kogoś nie uderzą to się chyba nie nauczą. Święte krowy !
@crazygrover: Ciekawostka: Pomimo faktu, że trzeba pojazdom uprzywilejowanym ustąpić pierwszeństwa, to one de facto go nie mają. Innymi słowy to karetka, czy radiowóz musi się upewnić, że będzie przepuszczony, a nie może lecieć "na pałę" przez skrzyżowanie, bo jeśli dojdzie wtedy do wypadku, to winny będzie kierowca pojazdu uprzywilejowanego.
Czyli w tego typu sytuacji, gdyby radiowóz w ciebie wjechał, to byłaby to wina policji (nie upewnili się, czy zostaną
zrób to synu, a wejdziesz na główną
PS Dziękuje ci za poświęcenie. Nie każdego stać na coś takiego.