Leki tańsze bo… nierefundowane
Przykładem takiego leku jest singulair. Wcześniej kosztował 115 zł. NFZ refundował częściowo ten lek i wówczas pacjent musiał za niego zapłacić ok. 40 zł. Został on wykreślony z listy refundacyjnej, bo producent nie chciał obniżyć ceny i obecnie kosztuje… 24 zł
desdemona z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
ale powszechnie wiadomo, że jest to oszołom, którego panie i panowie z towarzystwa traktują z należyta pogardą
To jest przenośnia, ale taki yntelygentny z wielkiego miasta jak Ty tego nie zrozumie, bo w TVN już tego nie dodali. No i jako bordowy nigdy nawet nie trzymałeś dziewczyny za rękę, więc na pewno nie doświadczyłeś tego, jak kobieta w związku zazwyczaj bardzo szybko naturalnie przyjmuje poglądy polityczne swojego
Wszędzie gdzie coś jest pokrywane z budżetu płacimy sporą kasę, podam inny przykład z jakby nie patrzeć innej branży.
Kiedy pytałem księdza ile za pogrzeb, on odparł 4 tysiące. Ja się pytam, dlaczego aż tyle? A on odparł: no przecież i tak ZUS płaci, prawda?
No oczywiście, no to ksiądz 4 tysiaki wziął, zakład pogrzebowy 4 tysiaki również no bo przecież ZUS płaci.
@brokenik:
Generyki mozna produkowac, jak przestaja obowiazywac prawa wylacznosci na dany lek (sklad). Dzieje sie to po kilku latach, w czasie ktorych, producent pierwowzoru ma sobie odbic koszty badan i wynalezienia leku.
PS Kazdy lek jest znany powszechnie :)
A teraz rozwiązanie. Ustalamy dopłatę do substancji aktywnej (nazwa międzynarodowa). Producenci ustalają sobie swoje ceny
Komentarz usunięty przez moderatora