no kurcze, niemożliwe. Żeby ci biedni ludzie, którzy nie mają co do garnka włożyć, nagle znaleźli piniondz? Straszne są te władze, że drenują kieszenie najuboższych. Przecież dotychczasowy system sprawiedliwości społecznej tak dobrze się sprawdzał. Bo przecież jeśli ktoś pracuje to powinien płacić jak najwięcej na nier.. na niepracujących, którym się po prostu w życiu nie powiodło...
@qweq3: W moim rodzinnym miescie w woj. lubuskim rowniez cos ruszylo - spoldzielnia zaczela eksmitowac ludzi z dlugami. Dlugo to trwalo, za dlugo. Bydlo mieszkajace nad moimi rodzicami , dzuien przed 'przeprowadzka' wynioslo wszystko co sie dalo wyniesc z mieszkania. WSZYSTKO. Tego czego wyniesc sie nie dalo, zniszczyli, okopali, powyrywali. Potem powyrzucali przez balkon. Rezultatem ich dzialan w lazience bylo zalanie lazienki rodzicow.
Mieszkanie tej patologii jest teraz do generalnego remontu.
Najlepszy przykład na to, że największą karą jest jej nieuchronność. Bo co z tego, że ktoś ma dług, skoro do tej pory mógł mieszkać i dalej nie płacić?
@1999: @1999: Nie napisałem nic o resocjalizacji ani o tym, że zgadzam się na to w jakich warunkach więźniowie w Polsce odbywają karę. Jestem zdania, że więźniowie powinni odpracować swoją karę i być pozbawieni przywilejów, tylko część praw człowieka można im zostawić, prawa obywatelskie odebrać. Jednak zdanie co do wyższości nieuchronności kary nad jest wysokością podtrzymuje. Bandyta jak popełnia zbrodnie to ma nadzieję, że go nie złapią, a nie że
@Bartholomew: A kto im kazał się zadłużać? Jak kogoś nie stać na mieszkanie to trudno. A jak ktoś z jednego długu przechodzi na większy dług to naprawdę jest kretynem.
@zelazowy: Świetna opcja, to odpracowywanie, ale spółdzielnie oferujące taką formę redukcji długu to margines.
@Mandulzz: Tak, oczywiście - lepiej być zdrowym i bogatym, niż biednym i chorym. Ja świetnie rozumiem, że nie wolno się zadłużać, zalegać, niedopłacać, ale żyję już trochę na tym świecie i wiem że bywa różnie. Balansując na krawędzi - a takich balansujących wciąż przybywa, małe omsknięcie (choroba, utrata pracy) powoduje lawinę, która zabiera cię na samo
To dopiero początek. Zobaczycie za kilka lat co się zacznie dziać z delikwentami, co pobrali kredyty hipoteczne 4 lata temu. Już teraz się zaczynają dziać jaja, ale oczywiście o tym cisza, bo by się jeszcze bydlątka wystraszyły kredyty zaciągać...
Komentarze (74)
najlepsze
Oddali i odeszli bez ponoszenia konsekwencji? Zapłacili zaległy czynsz?
bogate społeczeństwo jesteśmy, stać nas nie? :)
Mieszkanie tej patologii jest teraz do generalnego remontu.
Szczecin: Eksmisje w Szczecinie. Wystraszeni dłużnicy płacą w Szczecinie
W blokowiskach nie ma chyba klatki, na której nie wisiałoby co chwilę jakieś ogłoszenie: Oddłużanie, oddłużanie, oddłużanie...
@Mandulzz: Tak, oczywiście - lepiej być zdrowym i bogatym, niż biednym i chorym. Ja świetnie rozumiem, że nie wolno się zadłużać, zalegać, niedopłacać, ale żyję już trochę na tym świecie i wiem że bywa różnie. Balansując na krawędzi - a takich balansujących wciąż przybywa, małe omsknięcie (choroba, utrata pracy) powoduje lawinę, która zabiera cię na samo