Nie wiem jak czoczopek, ale ja osobiście gdy mówię, że coś było, to napewno ściemniam tak żeby przysrać autorowi wykopu. Po prostu mam taką naturę że lubię komuś tak bez powodu przysrać i zamęt wprwadzić...
Ludzie, jak mówię, że coś widziałem na wykopie, to znaczy, że tak było. Gdybym nie miał pewności to bym się nie wtrącał. Czy żeby mi uwierzyć muszę przeszukiwać cały wykop tylko po to żeby wam to udowodnić?
Komentarze (10)
najlepsze
za 8 razem...
Ludzie, jak mówię, że coś widziałem na wykopie, to znaczy, że tak było. Gdybym nie miał pewności to bym się nie wtrącał. Czy żeby mi uwierzyć muszę przeszukiwać cały wykop tylko po to żeby wam to udowodnić?
A poza tym to dobrze widać po komentarzach kto jest, a kto nie...