Stara prawda jak świat. Od 50 abo więcej lat takie praktyki się stosuje (przykładowe żarówki). Producent najwięcej zarabia na częściach zamiennych. Jakby nic się nie psuło to zarobek z samej sprzedaży urządzeń byłby marny, ale teraz to już trochę przesadzają z postarzaniem tych produktów. Wszystko działa dobrze do końca gwarancji a później nagle dziwnym zbiegiem okoliczności psuje się.
@shneider: Po pierwsze, wyluzuj trochę z wyzywaniem nieznanych ci ludzi od skończonych idiotów, bo to mocne słowa i wielce obraźliwe, a sam dokładnie nie wiesz do kogo je kierujesz. Mam parę uwag w temacie żarówek i świetlówek.
1. Po pierwsze przytaczanie wciąż przykładu tej stuletniej żarówki jest bez sensu, bo tak jak piszesz, jest to żarówka niedowoltowana, która bardziej grzeje niż świeci i przepalić ją ciężko, ale to mniejsza o to.
Wróciłem właśnie z roweru i na spokojnie mogę się zgodzić, przesadziłem i okazuję skruchę.
2. Oczywiście że zakazanie (nie używania) a sprzedaży żarówek jest skrajnym idiotyzmem. W całej karierze Parlamentu Europejskiego ustanowili jedno pożyteczne prawo, to nakazujące ujednolicenia wtyczek zasilania w telefonach. Także ich poczynań nawet szkoda komentować.
Jak by mnie było stać płacić po 1000zł miesięcznie na prąd to wszędzie miałbym 100W żarówki.
Głupie pytanie, wiadomo że może być lepszy. Ja cenię sobie, jak kupię coś dobrej jakości. Niestety, często są to rzeczy drogie, i większość z nas kupuje przeciętne produkty, nastawione na jak najszybsze zużycie się. Temat stary, już było na Wykopie o spisku z żarówkami.
Produkt gorszy i tańszy wypiera droższy i lepszy. Szczególnie gdy się dzieje tak w takim państwie jak Polska o bardzo niskiej świadomości konsumenckiej.
Komentarze (13)
najlepsze
1. Po pierwsze przytaczanie wciąż przykładu tej stuletniej żarówki jest bez sensu, bo tak jak piszesz, jest to żarówka niedowoltowana, która bardziej grzeje niż świeci i przepalić ją ciężko, ale to mniejsza o to.
Wróciłem właśnie z roweru i na spokojnie mogę się zgodzić, przesadziłem i okazuję skruchę.
2. Oczywiście że zakazanie (nie używania) a sprzedaży żarówek jest skrajnym idiotyzmem. W całej karierze Parlamentu Europejskiego ustanowili jedno pożyteczne prawo, to nakazujące ujednolicenia wtyczek zasilania w telefonach. Także ich poczynań nawet szkoda komentować.
Jak by mnie było stać płacić po 1000zł miesięcznie na prąd to wszędzie miałbym 100W żarówki.
3. Poruszyłeś ciekawy aspekt. Ale dotyczy