Wszystkie religie to ściema, szukają smutnych ludzi z problemem. Tak właściwie wszystkie religie ci mówią - masz problem, jesteś zły, niedobry, grzeszny, smutny, niepełny, idziesz do piekła. I jedyny lek? Uczęszczanie na spotkania religijne z daną sektą, opłacanie odpowiednich składek, i przyjęcie jednej z licznych bajeczek kosmo- i teologicznych.
Bla bla bla bla bla, dzięki, ale to nie dla mnie, ja nie mam problemu.
@grzegorz-zielinski: jakoś o większości katolickich świętych trudno powiedzieć żeby wyglądali na smutnych ludzi z problemami. Swoją drogą o tego typu "krytycznym" podejściu do chrześcijaństwa ciekawie pisał Chesterton - z jednej strony zarzucano tej religii przesadny optymizm i głupkowatą wesołkowatość a z drugiej zbytni pesymizm i smutek. Co więcej, tego typu sprzecznych krytyk można znaleźć więcej, np. twierdzenie że chrześcijaństwo jest zbyt pokojowe, potępia wszelkie wojny i słuszną walkę o swojej, jest
Boże, ta czarna jest jakaś upośledzona. A jako ateista muszę powiedzieć, że ta siostra mówi najbardziej logiczne i przekonywujące rzeczy na temat chrześcijaństwa jakie słyszałem.
koza była dziewczynką; ktoś tam to pamięta poprzednie życie, bo ma wyższą świadomość z bogiem; a jakiś maharadża wierzy, że jak umrze to będzie bogiem. A ja to w poprzednim życiu byłem k$@#a trolem i znakomicie to pamiętam.
O borze, jacy wierzący ludzie są głupi. Ludzi wierzących w kosmitów zamykają w psychiatrykach a kilka miliardów borzych oszołomów chodzi na wolności i rządzi światem :/
Udzielanie odpowiedzi, przez KOGOKOLWIEK na temat tego jak
Jak zwykle problem z tymi religiami, przecież to wymyślanie sobie problemów na siłę, ludzie nigdy nie będą równi ani w pełni tolerancyjni, taka już jest nasza natura więc lepiej się z tym pogodzić;)
Bardzo fajna metoda "dialogu"- jednej dac mikrofon, a drugiej nie. Poza tym "Hitler byl pod wplywem tybetanskich mistrzow". Mieszanie hinduizmu i buddyzmu.... Dziekuje, dobranoc. Dowiadywac sie o innych religiach z ust zakonnicy, to jak pytac o zalety oferty Play w salonie Orange.
Muszę Cię zmartwić ale Azja jest dość duża i ilość odmian buddyzmu jaka tam powstała stwarza duże pole dla przeciwników tej filozofii / religii. Są bogowie, są demony, jest wiele sprzeczności. A to tylko dlatego, że w pewnych regionach buddyzm wchłonął inne tamtejsze wierzenia i tak powstały dziwne mixy gdzie ludzie modlą się do posążków, składają ofiary itp.
Dlatego też gdy ktoś pisze o buddyzmie powinien zaznaczyć jego odmianę. Bo
@JacekiPlacek: Myslalem o 3 głównych nurtach: małej drodze, wielkiej oraz diamentowej. Oczywiscie słyszałem również o bon, który jest mieszkanką buddyzmu oraz religii lokalnych, no ale to już inna sprawa. W każdym razie: ani w małej, wielkiej czy diamentowej drodze nie mówi się o bogach, do których się modli. Ewentualnie o możliwości odrodzenia się w światach półbogów lub bogów, którzy pełnią zdecydowanie inną "funkcję" niż Bogowie w religiach monoteistycznych. Bogowie w buddyzmie,
Jak dla mnie rozmowa z kims, kto przyjal tyle klamstwa i niedorzecznosci, a na dodatek jeszcze w te brednie uwierzyl i zostal zakonnica/ksiedzem, nie ma sensu.
@marciniaq84: Ta rozmowa miałaby sens gdyby po drugiej stronie stanął ktoś wykształcony w tym kierunku, kto nie jest konserwatywnym katolikiem, albo nie jest katolikiem w ogóle. Osoba, która ma wiedzę, zawsze 'przegada' taką osobę, która tej wiedzy nie ma, bo zna rzeczy pro katolickie, ale te przeciw już zatai.
Monolog, a nie rozmowa. Zakonnica nie dopuszcza kobiety do głosu. Jest nietolerancyjna, bo inni mogą wierzyć w cokolwiek im się podoba nawet jak jej się wydaje, że to bez sensu. Poza tym około 9m25s mówi o Hitlerze
Tytuł znaleziska manipuluje wami po której macie stanąć stronie.
Komentarze (340)
najlepsze
Bla bla bla bla bla, dzięki, ale to nie dla mnie, ja nie mam problemu.
Poza tym apropo hinduizmu się nieco myli i
O borze, jacy wierzący ludzie są głupi. Ludzi wierzących w kosmitów zamykają w psychiatrykach a kilka miliardów borzych oszołomów chodzi na wolności i rządzi światem :/
Udzielanie odpowiedzi, przez KOGOKOLWIEK na temat tego jak
Edit: o, właśnie doszedłem do momentu, jak strzeliła focha, bo jej się głupio zrobiło.
Muszę Cię zmartwić ale Azja jest dość duża i ilość odmian buddyzmu jaka tam powstała stwarza duże pole dla przeciwników tej filozofii / religii. Są bogowie, są demony, jest wiele sprzeczności. A to tylko dlatego, że w pewnych regionach buddyzm wchłonął inne tamtejsze wierzenia i tak powstały dziwne mixy gdzie ludzie modlą się do posążków, składają ofiary itp.
Dlatego też gdy ktoś pisze o buddyzmie powinien zaznaczyć jego odmianę. Bo
Tytuł znaleziska manipuluje wami po której macie stanąć stronie.