ale tak poważnie.... tez kiedys uważałam ze lepiej dac na zupe takiemu dziecku niż stawiac taką reklame....ale jak by nie bylo tych reklam to by tą zupe dostało okolo 1000 dzieci ....a tyle co oni wydadzą na taka reklame i tyle co dzieki niej zarobią to w przeliczeniu wyjdzie ze ta zupe dostało 10 razy tyle wiecej dzieci:) po co by robili,jak by na tym mieli tracic? pomyslcie troche
Mnie osobiście wkurzają takie akcje, jak na górnym bilbordzie. Rozumiem-Polska jest biednym krajem, setki tysięcy/miliony [?] ludzi żyje na granicy ubóstwa, ale hasło typu 'Czekam na zupę. Całe dzieciństwo.' bardziej mi podchodzi pod Fakt... Coś w stylu 'Pan Jan nie śpi w nocy, bo musi trzymać kredens'. Może biorę zbyt dosłownie te hasła, ale nigdy nie uwierzę, że to dziecko nigdy w życiu nie jadło zupy. Są różne organizacje typu Caritas lub
Komentarze (66)
najlepsze
manipulacji mówimy nie