Google Fiber – oto kolejny rozdział Internetu

Już na początku września mieszkańcy Kansas City dostaną możliwość zyskania dostępu do sieci Internet z prędkością 1 gigabita.

[wojto00]

Z takim internetem nie wyrabiał bym z tymi wszystkimi p---o w HD :(

[jassssss]

@noxim: zesra sie

[k.....y]

Korzystam z symetrycznego gigabita już od dłuższego czasu i poza zastosowaniami typu sporadyczne pobranie jakiegoś dużego pliku (np. nowe distro albo paczkę zdjęć od znajomych) to do niczego więcej się tego nie wykorzysta. Przy transferach z normalnych stron ciężko wyciągnąć coś więcej, bo zazwyczaj któryś hop przechodzi przez zwykły 100 Mb/s interfejs i tego nie da rady przeskoczyć. Najbardziej wkurzające jest to np. w przypadku dropboksa, kiedy naprawdę chciałoby się szybko coś

[brokenik]

@VooDoo11: Do filmów 3D/BlueRay wystarczy Ci zwykły "przedpotopowy" FastEthernet sprzed 20 lat. Granie w chmurze nie wymaga dużych przepustowości a bardzo niskich opóźnień rzędu milisekund a nie dziesiątek jak w przypadku usług DSL. Konferencje/rozmowy w Full HD też nie wymagają kosmicznych przepustowości - no chyba, że symetrycznych. Prędkość/Przepustowość != Jakość.

[V.....1]

@kinky: A filmy 3D w jakości blu-ray na streamie? Granie w chmurze? Konferencje/rozmowy w full HD?

[g....._]

http://www.ubergizmo.com/2008/09/japan-gets-gigabit-fibre-internet-connections/ - a w Japonii mieli Gbit już w 2008 za równowartość 55 funtów

[Slababateria]

@grucha_: Krążą plotki, że Japonia ma własny internet, dokąd przenoszą wszystkie chore filmiki i zdjęcia ze swoimi fetyszami/teleturniejami/etc.

[Sedno3]

@Slababateria: Potwierdzam, kiedyś tam byłem.

To było straszne.

[kinlej]

Mogliby w końcu podawać normalnie w MB/s bo w bitach to g---o mówi i trzeba to zawsze dzielić bez 8.

To tak jakby prędkość samochodu podawać w cm/h.

[R3d]

@kinlej:

125 MB/s. Tadam

[thuia]

z jednej strony super, fajnie by było takie łącze w domu (choć takie 20mb to i tak nadto jak na obecne potrzeby...) - minus jest taki że to oznacza dalszą i coraz głębszą ekspansję chmury - coraz więcej usług online, coraz mniej desktopowych aplikacji i gier bo wszystko będzie w chmurze...Nie wierzycie?? już większość aktywności poza odbywa się w necie bez żadnej apalikacji desktopowej np. facebook wyparło gadu gadu z tego co

[kroxintu]

Już widzę crash przeglądarki i praca robiona 2 godziny idzie się paść bo zapisałeś spory czas temu.

@xadereq: Adobe Crash ®

[xadereq]

@thuia: prawda. Chmurka ma swoje plusy i minusy :) Coraz mniej rzeczy można robić offline i całe te korporacje wchodzą nam w butach do domu.

Photoshop online to będzie totalny fail, chyba że zrobią jakoś stabilnie ten temat. Już widzę crash przeglądarki i praca robiona 2 godziny idzie się paść bo zapisałeś spory czas temu.

Chmurka lubi odlatywać, coś jest i nagle może zniknąć, serwis padnie i masz po tym

[dave8]

mnie by spokojnie wystarczyła opcja Free 5Mb/s :)

[GOHAN]

Tak tak, bedziemy mieli gigabitowe lacza na magicznych TPSA-nskich swiatlowodach z miedzi

[rdy]

@GOHAN:

Ciesz się że masz w ogóle miedziaka, bo niektórym to przez 5 lat nie założą bo cytuję

''nie opłaca nam się ciągnąć kabla przez 50 metrów dla 4 domów'...

[GOHAN]

@rdy: To niech ci swiatlowod pociagna :D

[grandpapparappa]

Trochę sobie popłynę, ale może zrobi się z tego ciekawa dyskusja:

Nazwijcie mnie defetystą, ale nie cieszy mnie to. Na temat samego projektu jeszcze zbyt wiele nie wiadomo. Ja jednak jakoś mam wyczucie do tego typu spraw, i spodziewałem się wielu akcji, typu: najpierw Google zaczął spychać "pirackie" rezultaty w dół na liście wyników, potem wszystkie je wykasował; koncerny najpierw atakują P2P, sharing przechodzi na filehosting - atakują filehosting, z filehostingiem nie wygrywają

[grandpapparappa]

Czyli przez te 2 lata coś się zmieniło? Nie zauważyłem.

@Bananikus: No bardzo Cie proszę. Zamknięto MegaUpload, który u szczytu popularności miał więcej wymienianych danych w ciągu 24h niż którakolwiek z sieci P2P od czasów Napstera pod koniec lat '90-tych. FileSonic i FileServe zablokowały możliwość share'owania, to teraz tylko hosting plików, które sam możesz sobie od siebie ściągać. Większość filehostingu już padła, zastraszona nie przez RIAA i MPAA, tylko przez

[grandpapparappa]

Brzmi gorzej niż Armageddon. Nie strasz!

@sheeple: Takie były zresztą założenia Internetu od początku, poniekąd - zanim przybrało to obecną formę, fajną, ale mocno nie po myśli korporacji. Były jakieś wynalazki typu WebTV, pamiętam artykuły w gazetach, magazynach typu "Focus" w latach '90-tych, kiedy jakikolwiek internet w ogóle (czyli: 56kbps) był luksusem. Mówiono o "dostawkach na telewizory", trochę a'la dekodery, za pomocą których możnaby np. ściągać filmy czy przeglądać proste

[WhyCry]

Wszyscy piszą, że nikomu coś takiego nie jest potrzebne, ale kupić jedno takie łącze na ileś domostw, albo postawienie własnego serwera czy nawet kilku i interes zwraca się sam. Większość firm hostingowych udostępnia tylko 100 MB/s z limitem, lub 5Mb/s bez limitu. Tutaj macie 1000 MB/s bez limitu. A skoro z tym wszystkim stoi Google, to myślę, że takie łącze byłoby dość stabilne.

[MaLiX]

ale kupić jedno takie łącze na ileś domostw, albo postawienie własnego serwera

@WhyCry: Ja mam u siebie w domu serwer i switch gigabotiwy i do tego kilka kompów z kartami gigabit i max transfer jaki udaje mi się wycisnąć to około 80MB/s przez sambę/ftp (tj trochę ponad 0,5Gbit/s) max co udaje się uciągnąć na instalacji to 800Mbit/s ze względu na kable jakimi połączone są kompy ze switchem. Wifi jest skonstruowane

[WhyCry]

@brokenik: Skąd wiem? Bo czytałem artykuł, który komentuje. Podpowiedź: patrz obrazek -> No data caps.

[porque]

a teraz wszyscy zaczna pobierac z predkoscia 1Gbita/s i serwery dopiero beda wyciskac z siebie siodme poty :D