Wykopowy (na razie) czat losowy
Raz kozie śmierć... Jak już pisałem na mikroblogu, parę lat temu popełniłem stronkę do rozmów z losowymi osobami, coś jak omegle. Może mieć bugi także proszę o wyrozumiałość:) Leżało odłogiem przez pare lat, dziś towarzystwo na mikroblogu dobrze się tym bawi, więc zapodaję...
l.....h z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 356
Komentarze (356)
najlepsze
Edit:
Pospieszyłem się z tą pochwałą osób na czacie. Trafiłem na jednego od JP2 :P
Stranger: Same Strangery do mnie piszą :D
Obudziłeś się związany w piwnicy jakiegoś budynku. Wokół biegają szczury. Jesteś nago przywiązany do stołu. Starasz się przypomnieć co się stało, ale z tego co pamiętasz ostatnie co robiłeś to przeglądałeś jakąś stronę z wykopu. Co robisz?
Z dwoma osobami dało się pograć, 90% pozostałych to bezmózga gimbazarnia które jedyne co potrafi napisać to "#!$%@?" i "cycki"
edit: Pierwszy klient. Diagnoza to zaawansowany anonizm i bardzo dobrze trafiłem w jego gusta - jego umysł poprawnie zasymilował podane informacje i zostaną one przekazane dalej.
Me: Dzień dobry. Usiądź.
Stranger: sjema
Stranger: siedze janie pawle
Me: Myślę, że na początek powinniśmy sobie wyjaśnić reguły.
Me: Na początek nie chcę za bardzo bezcześcić świętego sakramentu, dlatego będziesz jedynie patrzeć.
Me: Na
Strangera się wystraszyłem.
http://i.imgur.com/9ncVZl.jpg
coś rozłączyło a obiecałem się pożegnać :D
tajemniczy nieznajomy ;)
Uznaję, że się pożegnałeś :) I wiedz, że miłe jest to, że dotrzymałeś słowa :)
Stranger: error
;)