@trackone: znajomy specjalnie chował szybko psujące się produkty w jakieś pojemniki, czy za worki z karmą dla psów, żeby wyłudzać pieniądze za przeterminowane produkty w Kauflandach w Polsce.
@kolbi: Ale to jest stereotyp w wielu przypadkach prawdziwy. Mieszkam w przygranicznym mieście i znam mnóstwo młodych osób, które dorabiają (lub dorabiały) sobie wynosząc towar z niemieckich sklepów. Głównie kosmetyki, perfumy, ale też ciuchy, czy sprzęt elektroniczny.
Kiedy studiowałem w Hiszpanii, uniwerek zorganizował wszystkim przyjezdnym wycieczkę do winnicy. Tam zaprowadzili nas do piwnicy, w której za zmurszałymi kratami stały butelki ponad stuletniego wina. W drodze powrotnej to wino popijali sobie Włosi i śmiali się, jak łatwo poszło.
Bida w tych Niemczech... Najpierw przestali jeździć samochodami, bo ceny benzyny nie na niemiecką kieszeń. Teraz kradną rowery w bogatej Polsce, tygrysie gospodarczym Europy, rządzonej przez wspaniałego wodza Tuska...
Policjanci skierowali się więc w stronę pobliskiej rzeki, a następnie biegnącą wzdłuż linii kolejowej ścieżką kontynuowali pościg kierując się w stronę ulicy Bohaterów Bielnika. Po kilku minutach zauważyli dwóch mężczyzn, którzy rysopisem odpowiadali sprawcom kradzieży.
Wolsztyńscy policjanci są tak zdolni, że prowadzili pościg nie widząc sprawców :)
Komentarze (39)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
* - wstawcie sobie tutaj obywatela jakiegoś kraju
Wolsztyńscy policjanci są tak zdolni, że prowadzili pościg nie widząc sprawców :)