Był chłopcem. Żył jako dziewczyna.
Największa tragedia w historii nauki. Rodzice pod wpływem psychopatycznego doktorka postanowili, że z jednego z bliźniaków "zrobią sobie" dziewczynkę - tragiczna historia o tym, że natury nie da się oszukać.
T.....e z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Komentarze (158)
najlepsze
Człowiek bardzo chce przechytrzyć biologię. Ale tak się nie da. Znaczy, można, ale efekty będą opłakane - właśnie w stylu opisywanego eksperymentu lub... w stylu równouprawnienia, gdzie kobieca płeć (ale PŁEĆ) jest równiejsza od mężczyzn pod pewnymi względami.
Znaczy, bo to jest tak. Każda płeć jest inna i każda płeć rządzi się swoimi prawami. O ile jest mowa o tym, by facet mógł gotować obiady w domu, o tyle już nie ma mowy o tym, by facet mógł rodzić, a kobieta wykonywała prace fizyczne, do których kompletnie, ale powiadam Wam, kompletnie się nie nadaje (górnictwo chyba jest dobrym przykładem). Nie ma co na siłę równać płci, nawet nie ma co na siłę wyrównywać ilości płci, bo zawsze jednej będzie za dużo (a już nie pamiętam, czy prawidłowo powinno być więcej kobit czy mężczyzn, czy jak), a poza tym: gdyby człowiek zaakceptował to, jakim jest, to nie byłoby żadnego problemu. A tak mamy nieusatysfakcjonowane własną samooceną feministki, które chcą więcej, niż mogą (czyt. zdrowy rozsądek chce) i sfrustrowanych mężczyzn, którzy nie mogą zobaczyć dziecka tylko dlatego, że mamusia chora psychicznie najlepiej tak powiedziała.
Co
Kobieta w pewnych kwestiach nie przebije faceta i odwrotnie. Pogódźmy się z tym, szanujmy się wzajemnie i już się nie męczmy.
Po prostu obie płcie różnią się predyspozycjami do posiadania pewnych umiejętności. Ale nie są to tak daleko posunięte różnice, które nie pozwalałyby kobietom skutecznie kopać w ziemi, a facetom na przykład zajmować się dzieckiem. Przecież istnieje sporo kobiet, które są silniejsze od wielu mężczyzn. Czemu więc takie kobiety nie miałyby lepiej pracować fizycznie? Tylko dlatego, że mają cycki? Jeśli jest silniejsza od mężczyzny = może lepiej wykonywać prace fizyczne. Tak jak silniejszy facet lepiej się do tego nadaje niż słabszy facet, prosta sprawa.
To o czym piszesz jest zrozumiałe, ale z drugiej strony ciężko dziwić się kobietom. Czy to jest naturalnie uzasadnione czy nie, przez wieki ich rola w życiu była lekko mówiąc uwłaczająca - brak prawa głosu całkiem do niedawna, brak możliwości chociażby sprawdzenia się w większości ról czy
@forlog: to chyba Twój najlepszy żart...
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności jestem w stanie zrozumieć, że rodzice uwierzyli w słowa lekarza, że skoro ich syn został w ten sposób trwale okaleczony, może po prostu zmienić płeć. Szczególnie
Wiesz, to jest akurat przykład z czapy, bo Grodzka to tez przykład silnej identyfikacji płciowej niezgodnej z fizjonomia i
@mamutatumam: chyba nigdy nie słuchałeś Grodzkiej...
@mamutatumam: rozumiem, że jakbyś chorował na białaczkę i miałbyś umrzeć albo przyjąć przeszczep szpiku to wolałbyś umrzeć, tak?
Ja p@$!##@e, ale mentalną wiochą zaleciało.