Witam wszystkich Wykopowiczów.<br />
<br />
Chciałbym opisać wam mój przypadek, kiedy to starałem się zostać abonentem sieci Play.<br />
<br />
Ale od początku.<br />
<br />
Mamy styczeń. W marcu kończy mi się umowa w T-Mobile więc idę do salonu w Carefour w Zgorzelcu i pytam o oferty. Wszystko ładnie, pięknie, ale ja muszę zaczekać do końca abonamentu, więc każą mi przyczłapać w marcu. W marcu uparłem się na telefon Nokia N8, ale kosztował on ponad 700zł, co oczywiście przy wysokim abonamencie i umowie na 2 lata wydaje się kwotą groteskową. W takim razie Play doradziło mi, że najlepiej abym przeszedł z abonamentu na kartę w celu zachowania numeru telefonu i poczekał miesiąc, góra dwa ponieważ cenniki aparatów często ulegają zmianom.<br />
W związku z powyższym zostałem TAK-TAKowcem i czekałem "lepszych czasów". W miniony piątek Moim oczom ukazał się widok 145 zł za aparat Nokia N8 w abonamencie All Inclusive 89. Cała ta informacja została umieszczona na stronie internetowej sieci Play. W podskokach rzuciłem się do salonu w Kauflandzie w Zgorzelcu. Tam otrzymałem informację, że faktycznie tak jest i wszystko się zgadza, ale niestety telefonu nie ma na stanie. Ślicznie uśmiechająca się Pani poleciła mi, abym udał się do salonu w Carefour, bo Kauflandowy salon to tylko AD Play, gdyż tam mają możliwość sprawdzenia stanu magazynowego i ewentualne przesuniecie telefonu pomiędzy salonami.<br />
W salonie w Carefour usłyszałem: TAK! MAMY TEN TELEFON!. Świetnie. Podpisujemy papierki. I Tutaj zaczyna się syf:<br />
Telefon jest na stronie internetowej za 145 zł w abonamencie All Inclusive 89, natomiast salon to g---o interesuje, ponieważ oni mają swoje cenniki a w nich jak byk stoi, że telefon w tym abonamencie jest po 549 zł. Podziękowałem za współpracę i odszedłem. jako, że nie dawało mi to spokoju zadzwoniłem do BOKu Play'a, gdzie oburzony moim problemem "fachman" przyjął skargę na salon, ponieważ cena aparatu powinna być ta sama wszędzie i to niemożliwe, że salon powiedział mi o takiej, a takiej cenie aparatu w tym abonamencie. Wracam do salonu, a salon mówi, ze wiecznie ma problem z niedoinformowanym BOKiem i że cena wynosi 549 zł i kropka.<br />
Dziś dostałem smsa od Play, że moja sprawa została załatwiona i mogę skontaktować się z BOKiem w celu uzyskania informacji na w/w temat. Dzwonię. I co? I nic. Nie dostanę informacji na temat mojej sprawy bo nie jestem ich abonentem i Pani nie może mnie zweryfikować. <br />
Także nic się nie dowiem bez bezsensownych pism z moim podpisem. <br />
<br />
<br />
<br />
Acha. No i na stronie internetowej Play'a już cena też jest o 200 zł. wyższa. Tylko, ze zapomnieli napisać, że to cena przy przejściu z ABONAMENTU od innego operatora na abonament Play. W innym wypadku cena nadal wynosi 549zł.<br />
<br />
Oczywiście nie wpadłem na to, aby zrobić screen strony przed aktualizacją. A w cache nic nie ma.<br />
Jestem pełen podziwu jak szybko działają, kiedy klient wypatrzy coś co mogłoby wpłynąć na ich niekorzyść.<br />
<br />
Reasumując.<br />
<br />
Jeden gówniany telefon, a problemów jakbym chciał jacht po zaniżonej cenie kupić. Na pewno straty operatora byłyby katastrofalne gdyby zachował twarz i sprzedał aparat po cenie uwidocznionej do wczoraj na stronie www. <br />
Ponadto zgodnie z art. 543 k.c. wystawili cenę 145zł przy abonamencie 89zł i mają obowiązek sprzedania w tej cenie aparatu telefonicznego, ale c--j im w dupę. Nie jestem i nigdy za to nie będę abonentem tej sieci.
Komentarze (23)
najlepsze
Strona Play jest wyjątkowo czytelna (nie to co Plus) i można dość łatwo zoriętować się że cena dotyczy przeniesienia numeru.
Co więcej, cenniki w formie PDF są dostępne na stronie.
Tak, dokładnie i jak podpisujesz umowę to trzeba ją przeczytać, bo też mówią coś, a później co innego jest napisane.
Znaczek Nokia powoli staje się jak znaczek jabłuszka.
Gdy Ci na czymś zależy sprawdzaj to 3 razy, jak to samo powie Ci 3 różnych konsultantów, masz potwierdzenie, że to jest prawda. Nie odpowiada Ci jakiś salon, idź do innego, prosta sprawa.
Niestety w salonach pracują ludzie, a nie roboty, czasami