Przepraszam, jestem trochę nie w temacie. Przez ostatnie dni nie miałem czasu śledzić zbyt dokładnie sprawy Petelickiego. Czy ktoś mógłby być tak miły i wymienić w punktach dowody przemawiające za tym, że to nie było samobójstwo? Albo chociaż solidne poszlaki.
Z góry bardzo dziękuję - zależy mi na obiektywnym spojrzeniu i zgłębieniu tematu.
Być może wyraziłem się nieprecyzyjnie - nie prosiłem o minusiki, a o dowody/poszlaki wskazujące jednoznacznie, że Petelickiego ktoś sprzątnął (a nie on sam). Mam nadzieję, że wystarczająco rozjaśniłem sprawę. Nadal czekam. W punktach, plis.
Widzę, że na Wykopie same Holmesy, Watsony i spece po kryminalistyce. W tym momencie jest za wcześnie, żeby cokolwiek gdybać. Trzeba poczekać na więcej szczegółów i dać policji pracować.
Wszyscy zakładają zabójstwo. Mogło być ale raczej w postaci biernego zabójstwa ułątwiającego sprawcom zmazanie winy-> można zmusić do samobójstwa. Generał wiedział z czym się wiąże jego wiedza, z jakimi ludźmi ma kontakty, kto wie czy nie wybrał opcji "samobójstwa" żeby ratować co innego, chociażby rodzinę?
Albo padły słowa typu: albo strzelisz sobie w czapę albo zajmiemy się twoją rodziną!!! Na bank coś w tym stylu było. św.p Petelicki był profesjonalistą i wiedział co robią agenci jak ktoś dla nich nie jest wygodny a w szczególności dla rządu... Pan Petelicki był bardzo znanym generałem a to co mówił było szkodliwe na arenie międzynarodowej. Jesieni nie ma... Piękna pogoda... Euro wspaniałe... Żyć się chce... A żniwa coraz większe
@blooper: Prędzej by ich z tej spluwy pozabijał, a rodzinę zabrał na Haiti. Podeszli z zaskoczenia, pewnie mu czymś psiknęli, stracił przytomność i go zastrzelili.
@moodforaday: Przecież nawet co tu piszemy na ten temat to jest infiltrowane także wiedzą jak i gdzie reagować w przypadku większego porozumienia między użytkownikami. Wykop wolny czyżby? ;]
Im więcej porozumień między user(ami) tym lepiej dla nich z resztą teraz to jest nagminnie sprawdzane i aktualizowane...
Jeśli ktoś pokroju Petelickiego posiada ważną wiedzę to zdaje sobie sprawę, że może zostać zdjęty - wtedy raczej się tę wiedzę "lokuje". Ale nic takiego nie miało miejsca - czy to dotyczy Leppera, Petelickiego czy innych. Jesteśmy mistrzami w teoriach spiskowych a połowa obywateli to spece od wszystkiego. Żenujące
"Ochrona i funkcjonariusze blokują dostęp na parking. Lekarze nie mają wątpliwości – rana postrzałowa głowy okazała się śmiertelna. To był jeden celny strzał."
Skoro celny był jeden, to musiały być też jakieś niecelne. Jak wiadomo kobiety słabo strzelają. Wszystko wskazuje na żonę.
Poza Gen. Petelickim na nagraniu z monitoringu NIE WIDAC nikogo innego. No ale tak ... przeciez tajni agenci rzadowi ktorzy go zabili maja czapki niewidki.
na filmie nie widać nikogo obcego, kto mógłby zaatakować Petelickiego.
Przecież nawet samego Petelickiego nie widzą w trakcie strzelaniny, to jak mogą widzieć sprawcę? Poza tym, chyba nikt nie sądził, że monitoring coś da...
A na lewicy - jakby jednego dnia popełnili samobójstwo wszyscy ludzie przeszkadzający w jakiś sposób aktualnej władzy - stwierdziliby zgodnie, że to najzwyklejszy zbieg okoliczności na świecie. Widać wszyscy mieli problemy i zabili się z frustracji, bo rządzą lepsi :) Ale czy to duża różnica? Podstawmy zamiast jednego dnia 2 lata, do samobójstwa dołóżmy parę wypadków i mamy właśnie taką sytuację. Specyficzna statystyka opcji pro-reżimowej nie widzi w takim zagęszczeniu
Komentarze (337)
najlepsze
Z góry bardzo dziękuję - zależy mi na obiektywnym spojrzeniu i zgłębieniu tematu.
Być może wyraziłem się nieprecyzyjnie - nie prosiłem o minusiki, a o dowody/poszlaki wskazujące jednoznacznie, że Petelickiego ktoś sprzątnął (a nie on sam). Mam nadzieję, że wystarczająco rozjaśniłem sprawę. Nadal czekam. W punktach, plis.
Komentarz usunięty przez moderatora
Im więcej porozumień między user(ami) tym lepiej dla nich z resztą teraz to jest nagminnie sprawdzane i aktualizowane...
@vilgee: no oczywiście że nie wiem czemu miałbym wiedzieć że on ukrył informacje ?
"Ochrona i funkcjonariusze blokują dostęp na parking. Lekarze nie mają wątpliwości – rana postrzałowa głowy okazała się śmiertelna. To był jeden celny strzał."
Skoro celny był jeden, to musiały być też jakieś niecelne. Jak wiadomo kobiety słabo strzelają. Wszystko wskazuje na żonę.
Przecież nawet samego Petelickiego nie widzą w trakcie strzelaniny, to jak mogą widzieć sprawcę? Poza tym, chyba nikt nie sądził, że monitoring coś da...
Pitu pitu.
Nikgo nie widać, bo nikogo nie widać.
Możliwe, ale ilość zgonów wśród wysokich urzędników, wojskowych, polityków w państwie jest co najmniej zastanawiająca...
Bo chyba nie jest to normalne? Tak więc dziwi mnie Twoje zdziwienie...
A na lewicy - jakby jednego dnia popełnili samobójstwo wszyscy ludzie przeszkadzający w jakiś sposób aktualnej władzy - stwierdziliby zgodnie, że to najzwyklejszy zbieg okoliczności na świecie. Widać wszyscy mieli problemy i zabili się z frustracji, bo rządzą lepsi :) Ale czy to duża różnica? Podstawmy zamiast jednego dnia 2 lata, do samobójstwa dołóżmy parę wypadków i mamy właśnie taką sytuację. Specyficzna statystyka opcji pro-reżimowej nie widzi w takim zagęszczeniu