Ja to nazywam "syndromem mojzesza" :) Regularnie wystepuje jako prekursor przechodzenia na czerwonym, tymbardziej ze wiele skrzyzowan jest zwyczajnie glupio zrobione- czesto samochody i tak musza stac a ludzie maja czerwone np do pierwszej wysepki. Zreszta nie wiem jak jest w innych krajach europejskich ale w UK i NL przechodzenie na czerwonym jest standardem, pod warunkiem ze sie nie stwarza zagrozenia.
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.sfora.pl/Zobacz-skad-sie-bierze-owczy-ped-a1299